Dzisiaj ładnie zaczęłam dzień o godzinie 10;30 krzycząc w poduszkę 'kurwajegomać! zachciało się wiercić w sobotę rano'. Dzień kończę krzycząc w myślach 'kurwajegomać! i to się nazywa zaufanie, o którym tak długo i często mówisz, tak?! ' a tak poza tym to obejrzę dirty dancing 2, a jutro wbije Pietruszga, która mnie pocieszy <olaboga>