Ogierek, jak wiadomo wpoprzednieg wpisu,zstł u nas. Lekarz powiedzał, żeby zabierać go codziennie na pół godzinny spacer. No węc zisiaj ta zrobłam. Na razie wyszłam z nim na ogodznie, gdzie zawsze biegają psiaki. Chłopczynę nie musiam brać nauwiąz. Jest taki posłuszny. Szbko zdobyłam uniego zaufanie. Teraz myślę nad imieniem dla niego. Co proponujecie? :-)
* * *