Cudowny weekend u Natali był, tak jak się tego spodziewałam :D
Potrójne wstanie na desce serfingowej w Danii 2009 WYSZŁO! Może nie za pierwszym razem, ale wyszło a to sztuka trudna do opanowania xd. I to jak we cztery jeszcze z Izuuuuuunią kisiłyśmy się na jednym łóżku i męczyłyśmy się z Daszkiem, bo nie chciał wstać więc 'we cztery go poradzimy' hahaha a potem 'chyba ręce mi śmierdza jego stopami' XD.
Olga to naprawdę nic, że budyń wyszedł Ci trochę proszkowaty, a ciasto od naleśników ulegało poprawkom co 10 sekund:
G: 'ja to bym dodała mąki'
N: 'a ja bym dodała mleka'
O: 'nie napewno musimy dodać jajka' hahaah ;D
to naprawdę nic, bo spagetti było bardzo dobre;D i podziwiam Twoje PUDZIANOWSKIE nogi, które wiozły mnie do Bolimowa i na KOLEŻANKĘ Bolimowską Wieś!;D
Ty Nati, a widziałaś tego dziwnego paluszka? XD I jak te nasze super ratownicze zdjęcia:D?
I tak naprawdę każdy wie, że nie jadłam wtedy RYBY tylko kotlecika, a Oldżi jadła FrankFURTKI ;p
było bomba, dziękuje ;*;*
Wczoraj moje urodziny-> NAJLEPSZE w życiu!
Mimo wielkiego stresu jakiego doznałam przy prawdziwym PORWANIU, mimo spisków z moimi rodzicami było zajebiście!
Cudowna, wspaniała, najlepsza niespodzianka jaką kiedykolwiek ktoś mógłby mi zrobić!
Jesteś, jesteście po prostu kochani i za to Was wszystkich uwielbiam dziękuje jeszcze raz!:*:**
Lepszych urodzin nie mogłam sobie wymarzyć;d
od lewej: Paik, Nati, Patrycja, Szyszka, ja i mój Bubi;*;d
Użytkownik rydka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.