wlasnie wrocilam do domu
rano rysunek (czego skutk imarne;P) pozniej...
caly dzien na stawach?
czekajac na powrot od 18,
gdy juz wrocilam; odrazu musialam jechac z moim malenstwem do weterynarza...
mój mały szympansik;d
piesio który ma katarek
który płącze ze wzruszenia kiedy z nim sie ciumam;P
biega jak konik;P
i z radosci gdy mnie widzi skacze obracajac sie o 360 stopni
kocham go
a kleszczy nienawidze...
powybijac;P
jutro szkoua...
NIE!