Haha, też się pośmiejcie ;D
Najwyższy czas. Ponad dwa miesiące przerwy w piłce. Koszmar. Ale powoli wracam. Najważniejsze, że noga już nie boli :)
Przechodzę obok lodówki i chce mi się jeść, przechodzę obok łóżka i chce mi się spać, przechodzę obok książek i kurde NIC !
Leń mi się włączył. Okropny, obrzydliwy leń. Dwie prace do napisania do końca tygodnia. Powodzenia.
Dzisiejszy trening - masakra - jakieś 5 (?) km biegusiem, a potem jeszcze gierka. Jak będę jutro w stanie wyjść z łóżka to będzie dobrze :D A wieczorkiem jeszcze meczyk 3 ligi - się będzie działo jak nie skonam :D