Tak tak to już moja ostatnia foteczka na blogu, ponieważ za 2 tygodnie muszę się wstawić do jednostki, do tego 160km od domu, ale dam radę zresztą jak zawsze. Ale wojo każdego czeka, szkoda że dopiero teraz a nie jak rok czasu czekałem aż mnie wezmą, ale tak już jest odzywają się w najmniej spodziewanym momencie. Jak mi się uda to wrzucę za jakiś czas fotkę w mundurze :D tym razem ja w nim będę a nie po mnie mundurowi ;) Nie wiem co pisać, nie mam natchnienia, jedyne co wiem to muszę się przed wojem odchamić. Trzeba jeszcze jakąś panne wyrwać na imprezie przed wojem. Nie no żartuje to nie dla mnie zdecydowanie wolę jedną ale normalną, choć z tym mam problem ale przywykłem do tego i żyję dalej. Czas kończyć, życzę wszystkim powodzenia i do za jakiś czas.