Jak Cię kopią to wstań. Jednak nawet w najciemniejszym tunelu czasem pojawia się światło. Odarta z dumy, honoru i odrobiny godności, wsparta nieco lepszą wieścią, wciąż smutna, ale nieco bardziej optymistyczna postanawiam zmierzyć się z codziennością. Marzenia jednak stawiają człowieka na nogi, zwłaszcza jeżeli ich odrobnia pojawia się znienacka. Jakoś tak lepiej. TRZBA MARZYĆ. Koń Kubuś, którego niezmiernie polubiłam i moja niewyjściowa mina, Panie i Panowie, podziwiajcie;)