Dzisiaj napisze wam o ciemnych ludziach, którymi niewątpliwie jest część z was, kupujących rzeczy 'light' z myślą, że są mało kaloryczne i bardziej odchudzajace - ściema ! Często napis light jest pusty i nic nie znaczący mający na celu tylko przyciągnąć potencjalnego klienta, który jest na diecie.
Po drugie jeśli już rzeczywiście jest light to często wyrządza większą szkodę naszemu organizmowi przez to, że jest nafaszerowany różnymi chemicznymi substancjami, bo przecież trzeba czymś zastąpić tłuszcze i inne zeby smakowało, czyli prosta zasada dzisiejszego przemysłu spożywczego - chemia.
W produktach typu light producenci zmniejszają ilość lub całkowicie eliminują najbardziej tuczące składniki, głównie cukier i tłuszcz, ale np. zamiast cukru dodają sztuczne substancje słodzące. Bywa, że producent zastępuje cukier słodzikiem, ale aby jedzenie nie traciło smaku, dokłada więcej tłuszczu. Wówczas liczba kalorii jest taka sama jak w jedzeniu nieoznaczonym napisem light.
Ponadto jedząc codziennie beztłuszczowe pokarmy, narażamy się na niedobór witamin, m.in. A, E i D, które są rozpuszczalne wyłącznie w tłuszczach. Krem mnie zalewa jak widzę wasze wpisy, w których piszecie w bilansach 'na deser serek light' czy cos takiego, bo czasem już lepiej kupić czekoladę niż te śmieci. Czekolada no właśnie napiszę o niej w następnym poście. Mam nadzieje, że chociaż jedna osoba się zastanowi nad tym, a jeśli tego nie zmieni to chociaż niech nie pisze w bilansie bo nie ma sie czym chwalić ! Miłego :)