Co się ze mną dzieje... :( nie rozumiem...już nic, kogo kocham? na kim mi zależy? i komu to mówię. Czuje się nie fair wobec ich wszystkich. Wobec Kamila. nie wiem, jak mogłam powiedzieć Patrykowi, że go kocham, będąc z Kamilem. Czas się ogarnąć. Pozwolić Patrykowi odejśc. Zakończyć zaległe sprawy. Wszystko. Nie chce się już tak fatalnie czuć. Nie umiem tak. kontakty z siostrą unormowanie, haa kogo ja oszukuje? jest do dupy. nie cierpię jej. Na złość dla niej staram się być miła, tylko czy to cokolwiek zmieni?... Kłótnia z Kamilem popsuła mój humor. Przesadził. Definitywnie. Pociął się , mimo iż błagałam by tego nie robił. Wiem, ja to ja, ale jemu nie wolno...:( nie rozumiem już nic. nic. nie moge kochać innych. nie wolno mi. nie chce. czuje sie źle. zrobię to znów. mimo iż ran jest sporo. nie dam rady... ja chcę tylko by on był obok. bym wtuliła się w Jego ramiona, poczuła Jego bliskość, zapach. Bym trzymała mój świat w ramionach. Kocham Go. nie mogę już więcej tak robić. Muszę wiedzieć, czego chcę, wziąść się w garść. Kamil. On jest najważniejszy. Reszta się nie liczy. podstawowa zasada. Może to ten wiek. może hormony,zawirowania a może wahania przed okresem sprawiają że ten nastrój jest tak do dupy, że nie wiem co robić i mam taki humor. nie wiem. chce by to minęło. bym była już z nim. na zawsze. do wakacji jest tak dużo dni. tak mało czasu dla Niego...a ja chce tylko go poczuć. :( ten wieczór miał być nas. Przeze mnie, przez niego spędzam go samotnie. ale nie złamię się, obiecał i złamał obietnicę. :( tak bardzo Go kocham, nie chcę by działa mu się krzywda. jakakolwiek. Yhh godzina 22.11 a w domu pusto.cicho.głucho. z jednej strony dobrze, nie chce ich.... muzyka. koc.
Jutro pobudka o 9 uhg. w weekend. nie chce mi się, jednak liczę na miły wyjazd. mam nadzieje że będzie miiły. po ostatnim mam złe wspommnienia, tak złe, że szczerze nie chce tak jechać. ale zobaczymy. pozytywizm od dawna jest mi obcy, jednak proszę, by jutro było c u d ow n i e. PROSZĘ. czuję że mój wygląd, ubiór jest fatalny. nie wiem czemu...źle mi z tym. bardzo źle. jutro kupić butki i przemkąć przez marudzącą mamę. :) co dalej? zobaczymy. Brak czasu na cokolwiek. a tak bardzo chciałabym napisać chociaż jeden rozdział książki. mam tytuł. pomysł. materiały. ale gdzie czas? brak. Smutno znów niesteety. monotonia. piątek jak każdy inny. ugh trzeba w końcu oddać się błogości snu. Proszę o nowy, pozytywny, bardzo bardzo udany dzień. Proszę... wyjazd potem o 18 msza, więc zajrzę tu dopiero około 20. Mam nadzieje, ze nie zawiedzie mnie 'JUTRO'.....PROSZĘ...
KOCHAM GO. mimo iż mam wady, kochaj mnie najmocniej, ja dam ci to samo. dam ci moje serce.moje ciało. jestem twoja, pamiętasz? ty i ja na zawsze. bądź tu. przy mnie.nie pozwól mi odejść. nie wiele mi trzeba. Ciebie. Proszę Boga by zesłał mi moje Słonko do mnie. wtuleni ześniemy. sen błogością. ranek oazą. szczęście. wielkie. bądź przy mnie do końca.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24