znowu nie mogłam spać w nocy. nie wiem co jest nie tak, nooo :< poszłam do siostry i śmiałyśmy sie z takiego filmiku przez całą noc, aż w końcu mama przyszła nas uciszyć.. ja chyba nigdy w tygodniu się nie wyśpię. wieczorem nie mogę spać, rano nie mogę wstać.. przejebane. w sumie dzisiaj spoko dzień, nie było kartt z niemca i połowa klasy pojechała na warsztaty więc było ok. 3 dni i weekend, a weekend będzie zajebisty :D robimy bibe u mnie no i nie mg sie już doczekać <3 jest dobrze. nawet przestałam myśleć o problemach, więc luuuuzik. przetrwać te trzy dni, jej... cud. w czwartek dyskoteka, nie wiem czy na nią pójdę, ale zobaczymy. nie umiem na chemie, nie lubię takich tematów :C. neutrony, coś tam coś tam, nauczy mnie ktoś? błagam :< kończe, bo brzuch mi napierdala, narazie <3