Hejoo:)
Długo mnie tu nie było, ale nie miałam jakiejś potrzeby wizyt tu..wakacje już się kończą, tak to szybko zleciało :c
Byłam już dwa razy w Warszawie szpitalu, nie wiem czy nie będę miała znowu tej operacji ;(
Mam obowiązek zajmowania się końmi za jazdę, na tej kobyłce :) dopiero od października, ale trzeba się przyuczać!;)
Jutro z mamą do Wro, m.in. do sklepu jeździeckiego po kask, maskę dla Aralii przeciw owadom i uwiąz i pochodzimy sobie po sklepach po mieście, tak rzadko gdzieś jeżdzę z mamą, chyba, że tylko do szpitala..ahh :<