drina goni kolejny drin... czyli gruby chlor bawi sie na bogato:D ps. pozdrowienia dla wszystkich siedzących przy stoliku widmo,ostatnia sobota była przejebana...jasiu wędrowniczek na schodach a potem z Jasiem wędrowalismy czyli nie ma to jak sie najebac łiskaczem i chodzic po miescie w deszczu , bez celu :D hehehe
szacun dla wszystkich chlorów którzy mimo wszystko trzymaja pion i zawsze mozna na nich liczyc...pozdro i chlup go w dziub