Ostatnio wiele się zmieniło, ja się zmieniłam nie wiem czy na lepsze czy na gorszę... W czwartek byłam na cmentarzy w Krakowie... Ostatnio cały czas przesiaduje z Pawłem i Michałem... Wracam do przeszłości której nie pamiętam... Cały świat się zmienił a ja siedzę w wielkim gównie z którego nie mogę wyjść!! Zapadam się tracę konta z rzeczywistością... W szkole staram się funkcjonować w domu ginę. Nie wiem czy to przez to że nie biorę leków w sumie i tak mi nie pomagały... Zastanawiam się czy to nie ostatni wpis tu... Czas pokarze