żabcie żabcie
jestem jeszcze na cukierni... autobus za 30 minut. zmęczony, że masakra
jak ukladalem bułki i pączki to mało nie zasypialem na stojąco.
jutro do.galerii a właściwie dzisiaj z Ewelina wrócę do domu bd 6 przespie się z 5 godzin. bo bd trzeba się wyszykowac. jakoś bez humoru...
uwielbiam <3