wracam 10 lipca.
Niesulice z dziewczętami ;***
[i]Nie będę do Pana telefonował, nie będę.
Raz po dobrej wódce, gdy już dobrze dniało, wracałem ramię w ramię z Pańskiego parkanu ścianą
Zwierzaliśmy się sobie, ja chlipałem trochę.
Że mi się nie układa, że słabo tańczę i tak w ogóle... [/i]
a tak, bo po koncercie lao che. : )