A miało być inaczej... Królestwo Wiecznego Lodu planowało zupełnie inny bieg zdarzeń, bo wszystko przecież jest tutaj pewne. I nagle okazuje się dziwnym trafem, że Święto Odrębności zostało niecnie zagłuszone i ogromnie skrócone. Z wielkim żalem i rozpaczą, królowa musiała zawiadomić o tym Istotę Astralną, z którą w każdej chwili natchnienia może się skontaktować pozaprzestrzennie. Władczyni zdecydowała dać szansę, co się rzadko zdarza, wykazania się minimum kreatywności w domyślaniu się o obojniakowych sprawach, Istocie Najważniejszej, która się pogubiła w owych domysłach. Na tym też kończę opis sytuacji dzisiejszej.
Przez ten okrutny ziemski rok, jak określa Lodowe Królestwo, następował jakże czynnie, natłok złośliwych i ohydnych doświadczeń. Nie ma co ukrywać, iż ciąg tragizmów nadszarpnął znacznie dobytek kulturalno-świadomościowy krainy. Liczne ruchy buntowników z Zachodnich Stron Pogranicznych, plaga owadów z Drugiego Wymiaru, która zaatakowała plantacje mrchwiowe, nadmierna liczba istot zrzuconych w Czeluści Nienawiści i niezliczone Bitwy w Słusznych Spawach. Wszystko to sprawiło, że Królestwo Wiecznego Lodu pogrążyło się w depresyjnym klimacie samoistnienia, które czasem wydawało się graniczyć z absurdem i wyolbrzymieniem. Jeśli kwestia wydająca się cechować łatwością rozwiązania, przybiera rozmiar ogromnego problemu, przytłoczonego mnóstwem dramatycznych epitetów, to oznacza, że taka potrzeba trwała w centrum duchowym. Poza Czwartym Wymiarem przebywało Drugie Ja Królowej, zwane Rudym Łbem. W tym momencie należy wspomnieć, że i ono popadło w Wielki Dół Świadomości. Zostało zesłane na tułaczkę po miejskim gąszczu, w celach edukacyjnych. Okazało się, iż wiedza zdobywana w ośrodku kształcenia nie jest ani trochę satysfakcjonująca dla Rudego Umysłu. Jako że owa istota została stworzona na wzór Kreatury Działania, a nie Tworu Książkowej Bierności, móździec Drugiego Ja Królowej był na skraju wykończenia. Istnienie traciło sens bez tworzenia, które było przygniatane tłustym nicnierobieniem.
I ten brak śniegu w Drugim Wymiarze... Jak tu prowadzić przyzwoity żywot, gdy nie czuć w półkulach myślowych chłodu. A co za tym idzie... Ten ognisty temperament i pragnienie wyzwolenia z sideł wyzwolenia.
Niestety, najlepsze dzieła powstają srogą zimą. Chyba ona zapomniała o terenach królewskich. Tutaj również brakuje zamarzającej aury. Roztapia się Zamarznięte Serce Królowej, a Dusza płacze... Przecież ona nigdy nie szlochała...
Szykuje się bitwa, o ile nie wojna. Nic nie jest w stanie powstrzymać wojowniczego Śnieżnego Ludu.
O Śnieżny Ludzie! W tobie tylko nadzieja,
Nasze królewskie ziemie smutek okleja.
Dziś Zacny Wódz, stanie w krwawy bój,
O Ludności Uboga! Wybijesz pszczeli rój.
Posoką znów oblejesz Ziemię Uzdrowioną,
Gdy zobaczą wszyscy Szarą Masę pokrojoną.
Już nikt nie wejdzie na pola twej chwały,
Po niechcianych pozostanie skrawek szaty mały.
Człowiecze Wiecznie Pozytywny,
W swej wymowie jesteś wielce prymitywny.
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24