photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 PAŹDZIERNIKA 2010

nigdy więcej!

I co się stało?!

Pytam co się stało?!

Po porannej bitwie z drożdżami, które mnie dosłownie pożerały(a raczej moje dłonie)

Po uświnieniu mi całej kuchni i pokoju

Po uspokojeniu ciasta dużą ilością mąki(pyszne?)

Uwięziłam potwora w misce.

I jaki jest efekt?

Otóż, zaglądam po półtora godzinnej przerwie pod folię i...

NIE UROSŁO!

Jak to się pytam ?!

Przecież to ciasto DROŻDŻOWE, które jak dobrze wiemy powinno ROSNĄĆ i to jest jego głowne zadanie.

Wstyd. Nie urosło mi drożdżowe.

I co? Wszystko na nic.

Na szczęście na wszelki wypadek postanowiłam zrobić jeszcze jedno ciasto "w razie czego"

i już mi rośnie piękny piernik w piekarniku.

I tak oto dom pachnie Świętami Bożego Narodzenia- ukłon dla mnie ...

Przepraszam za te zwierzenia, ale jest śmiesznie i swoją głupotą trzeba się dzielić.

Smutne jest jednak to, że moje ósemkowe maluchy nie dostaną jutro brioszek truskawkowych.

Będą dzieci głodne siedziały do 19.00 :(

 

Jestem zła. Okropnie zła.

Bardzo polubiłam jesień, ale ZŁOTĄ, SŁONECZNĄ, a nie takie gówno, jakie jest za oknem.

Na dodatek ma być coraz zimniej i tu zacytuję panią pogodynkę (wiecie, że uwielbiam panie pogodynki? ;D)

"korzystajmy więc z ostatnich ciepłych dni"-tu nastąpił szeroki uśmiech oraz mogliśmy zauważyć drżenie rąk razem z mikrofonem, bo nasza pogodna pani była gdzieś na Warszawskim osiedlu czy jak to zwą.

Y... czy ja się przesłyszałam? Ostatnie  c i e p ł e  dni?

Rozumiem. No tak. Czyli co? Zima?

 

A na koniec, żeby było śmieszniej, zobaczyłam jak program śniadaniowy był z wizytą w jedynce(czyt. I LO)

I chyba pierwszy raz przez jakąś tam (długą) chwilę żałowałam, że mnie tam nie ma.

Pomijając pałacowe korytarze, białe ogromne firany, a skupiając się na klasach, z drewniałymi tablicami, z mnóstwem zieleni, z jakimiś globusami, starą drewnianą podłogą, z uroczymi ławkami i zaprezentowanymi starymi dziennikami.

Dziennik przedwojenny (i czytanie na głos ocen Holubka) i po wojnie( tym razem o sprawowaniu Mrożka).

I co? I gównienko.

Aj.

Ale nie ma co gdybać.

Jest fajnie, jest dobrze, jest super.

Jak  mawiała Pyśka:

Is good, is great!

 

ta.dam.

 

 

Komentarze

polautomatycznie DZIĘKUJĘ! : )
Sesja jesienna jak najbardziej ale zupełnie nie mam pomysłu kiedy. A propo zamierania aparatu w ziemie... ja mam tak, że czasem używam aparatu częściej niż w lecie. ;D
28/10/2010 22:04:02
zmoknietegumiaki My Ciebie też Basiu! Nawet dziś mówiłam do dziewczyn, że brakuje mi takiej Basi w klasie!
18/10/2010 21:07:45
ainederry sama nie wiem co i jak, ale pracuję nad tym, żeby było w końcu dobrze [: :*
17/10/2010 13:34:34
ainederry ja chyba jestem teraz większą egoistką i większą zdzira. eh.
16/10/2010 18:35:26
mmarionetka jestem nienormalna! i dobrze mi z tym, Basieńko ; D
16/10/2010 13:50:28
hahazarcik ale to jest cudne odliczanie :D
15/10/2010 22:39:08
dwarazypomysl ej ;< a moje babeczki klapią bo piekarnik niedopieka :/ i co ty na to ?
srał pies pogodę. będzie jaka będzie. nie wpłyniesz na to.

POTRZEBUJE CIE ZOBACZYC!
15/10/2010 20:31:25
ainederry musze coś zrobić, bo nie-chodzenie w staniku jest wygodne, ale mało praktyczne kiedy przychodzisz sobie na wf i okazuje się, że zapomnialaś tej cześci garderoby.
ostatnio wiele rzeczy 'już mi się nie zdarza'. ostatnio jestem innym człowiekiem.
15/10/2010 17:15:53
mexicolife taka prawda-jak najbardziej chcesz żeby się udało to zawsze coś nie wyjdzie. ;D
ale piernik na pewno był pyszny. ;*
15/10/2010 15:13:06
czokoladaa hm...w skrócie : stara bieda, chyba bede cholerną feministką
14/10/2010 21:58:46
ainederry też scem ciacho.
14/10/2010 21:20:51
~sapientia Hm. Spróbuj, jak jest dobre, to nie wyrzucaj.;)
14/10/2010 19:24:42
rollingstar łaaa, umiesz piec. *.* ja to bym od razu puściła z ogniem całą kuchnie. xD
14/10/2010 19:09:19
czokoladaa jej. to ty im tam pieczesz ? szczęściarze. ^^

zima...zima. oj, zima.
14/10/2010 17:58:33
rudosci Właśnie po 5 godzinach zaczął rosnąć. I teraz pytanie-wywalić czy nie ? ;D
Tuptanie? Hmm... byłam trochę na niego zła, ale że aż do tego stopnia, to chyba nie xD
14/10/2010 17:41:19
~sapientia Basiu, ciasto drożdżowe jest bardzo chamskie i nie zawsze chce urosnąć. Są różne powody, ludzie zwalają to na złą mąkę, to na złe drożdże, a nawet czasem powinno się nie tupać, krzyczeć itp, przy takim cieście, bo to jakoś negatywnie na nie działa. Tak więc upiec ciasto drożdżowe to jest wyczyn i nawet najlepszym się nie udaje. A poza tym, następne na pewno będzie mniam, mnam! ;***
14/10/2010 17:00:20