Chcę spotkać Cię na ulicy w jeden z tych słonecznych dni i z wymownym uśmiechem rzucić "Cześć ". W moich oczach w tym momencie malowałoby się szczęście, że pozbyłam się ciebie z mojego serca, mój uśmiech mówiłby "żałuj, że to straciłeś, nigdy na to nie zasługiwałeś". A zrozumiałbyś jakie głupie błędy popełniłeś.
Owszem. lubię Ciebie, Twoje nawyki, Twoje wady, Twoje oczy i usta.. Twoje ciało także, i wiem doskonale, że masz tak samo ze mną.