Jakieś stare Denarowe kombinacje. Fot. niezawodna Ania :).
Trochę mi brakuje chłopaka ;). Zostały nam zabawy na padoku :D. Wkurzał mnie na treningach, ale mam do niego jakiś sentyment :).
Gniady powoli do przodu :). Poznajemy się, docieramy. Muszę nauczyć się go kontrolować, ale mam czas :). Pierwsze podskoczki za nami :). Fajnie się jedzie, kiedy on tak pomaga :). No i zaczyna wyglądać jak koń :).
W szkole nareszcie luz. Dziś tylko operacja kota, z której i tak poszłam wcześniej. Kilka dni i już zakończenie. Nie mogłam się doczekać :).
Humor mam świetny ;). Stypendium, coś :D.
Poza jednym szczegółem jest idealnie. Po prostu wiedziałam, że tak będzie...
Pa :).