fot. 6.05.2013r.
tak wiem, kolejne puste aleee kolczyki *.* cierpię z ich powodu, bardzo cierpie haha. to przeżyje a efekt faaajny :)
jutro farbujemy włosy, w końcu trwałą farbą - żegnaj rudy naturalny...... forever czerwona.
byłam po Karole do szkoły z Dawidem, potem do kosmetyczki - efekty wyżej, później focus. dwa razy ledwo co zdążyłyśmy na autobus, biegiem wpadłyśmy haha. i jak wracałam z Karolą i Litwą do domu po szkole to siedziałyśmy z tyłu przy dosyć dziwnych chłopakach, którzy komentowali wszystko i wszystkich w taki sposób, że poryczałam się ze śmiechu xD jechali z nami jakieś 15 minut i na końcu się nawet pożegnali, ale dawno mi się tak humor z takiej bzdury nie poprawił ;) zakupy też udane i jestem totalnie padnięta. na dodatek cały dzień jem jak głupia bo to na obiad chińszczyzna, później w burger kingu lody, później w kfc longer i chyba 3 pepsi a teraz tortilla z warzywami haha. ale co tam, i tak ani grama nie przytyję >.<
poza tym czym byłby wypad do focusa bez odpieprzania? ochroniarzy miny - bezcenne cud, że nas nie gonili.....tak jak kiedyś.......w zabawkowym haaaaa co.
zaczynam brzuszki... ciekawe jak długo :D
KLIK - układ taneczny
*ask*