fot. 16.08.3012r.
by rydek
dzisiejszy western :D najpierw z Haniałką i Panem pojechaliśmy po zielone dla koni. poznawałyśmy anatomię żab :D potem podlało się trochę maneż i wio :) ćwiczyłysmy z Rydkiem kadryl mini wymyślony i przejeżdżałyśmy go dzisiaj parę razy ;P zimny łokieć jeszcze do poćwiczenia i piątki w galopie także, ale to się da! :D potem była jazda, sretetete i Ryduś po raz kolejny na Prymusa wsiadła i tym razem się udało wszystko :) cały czas do przodu. potem na Gwiazdce w west się bawiłyśmy ;) nawet udało mi się wsiąść i zsiąść z prawej strony na konia, ha! :P niedawno do domu wróciłam i kiedy znowu do stajni to nie mam pojęcia :) jutro może dzień przerwy i od soboty znowu? :D
po powrocie do domu czekała mnie mała niespodzianka (jak to wymyślił mój narzeczony od 6 lat xD) czekał na mnie po drugiej stronie komputera! haha, ludzie są nienormalni :D żyję w popieprzonym świecie :P :*