photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 PAŹDZIERNIKA 2008

KolejneChwileSpędzoneRazem

...księcia z bajki... Dni mijały mi dość szybko bo z utęsknieniem czekałam na wiadomość od Niego. Spotykaliśmy się dość często..tak często jak było to możliwe oczywiście...jak byliśmy razem nic nie liczyło się po z nami,odłończeni byliśmy od szarości dnia,żyliśmy tylko sobą i naszymi pocałunkami...było cudownie...Wspólne wypady na imprezki,do kina,na kolację...rozpieszczał mnie strasznie a ja wzamian za jego miłość byłam z nim i zawsze go wspierałm,miał problemy z rodzicami wiec porozmawiałam z mama i Darek mieszkał jakiś czas u mnie...to znaczy zasypialiśmy obok siebie, jedliśmy śniadanka w łużku,jak stare dobre małużeństwo...było cudnie móc zasnąć obok niego i obudzić sie wiedzac ze jest obok..nasza miłość rozwitała w kazdym tego slowa znaczeniu...Darek wyprowadził sie po 2 miesiącach do swojej babci,było cieżko na początku ale wiedziałam ze i tak bedziemy się spotyać czesto bo my niemgliśmy żyć bez siebie.Tak mijały nasze dni aż pewnego dnia...to był dzien moich urodzin...Darek wręczył mi ogromny bukiet róż i podarował małe czerwone etui w kształcie serca...gdy je otworzyłam oniemiałam,nie wiedziałam co zrobic...Wtedy on wzią do reki zawartość etui i wsunoł mi na palec piękny złoty pierścionęk i zapytał czy za niego wyjdę...wiem że cięzko w to uwiezyć ale tak było...zgodziłam się bez wachania,to były takie nasze ciche zaręczyny te oficjalne odbyły sie 4 miesiące puzniej.Byłam najszczęśliwszą osobą na ziemi,moja radośc była tak wielka że żuciłam siena Darka i zaczełam go całować i całowac moich pocałunków nie było końca i tak puźniej znaleźliśmy sie w łóżku pełni namiętności i wielkiej ochoty na siebie.To był cudowny wieczór,pełe planów na przyszłość...nie zapomne go do końca moich dni,to był kolejny wieczór w którym zostałam kolejny raz zaskoczona przez Darka...zaskoczona pozytywnie...Kochałam go i tylko to się wtedy liczyło. Powrót do domu nad ranem,dziwne spojrzenia rodziców bo moja radość parowała ze mnie na wszystki strony świata gdy mama zobaczyła pierścionek na moim palcu było szczęśliwa a za razem przerażona bo pierwsza myśl jaka przyszła jej dogłowy to to że jestem w ciązy i dlatego tylko Darek mi się oświadczył,ale ja wszystko jej wytłumaczyłam i uspokoiła się...ale nie na długo bo za jakieś 2 miesiące dowiedziała się ze zostanie BaBcIą...nie nie nie to nie była wpadka lecz najbardziej chciane maleństwo na świecie,owoc naszej miłości...ale o tym w kolejnej odsłonie... :[zakochany]:[zakochany]:[zakochany] BuZiAkI Do UsŁySzEnIa:[damyrade]:):[damyrade]:):[damyrade]:)