Cześć. Kłaniam się.
To co się działo u mnie przez ostatnie dni jest ...hm.. zacnie nieciekawe. ;/ dlatego nie pisałam dłuuuuuuuuuugo.
Dzisiaj naszła mnie chęc. Trzeba to zapisać na czerwono w kalendarzu!:D
Co u mnie?
Po straemu = do bani.
Ja nie wiem jak można z kimś nie gadać przez caaały tydzień. Na moje nieszczęście nie potrafię tak. Tymbardziej jak na przerwie musze się patrzyć jak zarywa do innej. -.-
A mogło być tak fajnie... spieprzyłam. Dawno. Ale skutki widać teraz ;/
Nie mam weny.
Zacznę znowu gadać od rzeczy więc wolę skończyć -.-
Cya. <3
I nagle zdajesz sobie sprawę, ze to nie była tylko miłość. To było całe twoje życie.