Weekend nudny być nie może :)
Wiec dla nudy trzeba było coś porobic, a zaczęło sie od.. Tortilli :D byla pyszna :D
potem zakupy, lody i kawa <3
zdjęcia na pamiątke :D i miał byc wieczór przy winie i rozmowy o głupotach <3 w końcu z najlepsza przyjaciółką nie widziałam sie miesiac.. ahh te studia :(
No ale plan nie wypalił :D mieliśmy gości, którzy siedzieli do 7 rano :o
No ale ja wcale nie narzekam :D wieczór, a raczej noc byla super ! :D
Weekend zaliczam do udanych :D