Małe miasto. A wokół duży i wypalony od słońca mur... Palmy, pomarańcze, granaty i mandarynki... Małe domki z pomarańczowymi dachówkami. Co jakiś czas przejdzie pan i będzie grał w ładnym i śmiesznym kostiumie. Wąskie, małe uliczki. Ludzie próbują tam żyć.
I żyją... A gdy dojdą na Główny Plac będą ślizgać się po marmurze, który jest jak lustro. Ślizganie tam jest fajne. Pięknie... - Dubrownik.
zdjęcie bez namysłu. ale podoba mi się.