A tymczasem w sali numer 6 wszystkim nudzi się na matmie.
Wiesz co sobie uświadomiłam? Że dziesięć miesięcy to trochę za dużo jak na mnie. Za długo masz mnie w dupie skarbie. Ups, jestem zbyt rozwydrzona niż ci się wydaje, zbyt rozpieszczona, zbyt niecierpliwa. Postanowiłam obrać twoją metodę. Zakręce się, dam nadzieje, kop w dupę na dowidzenia. O tak, jesteś w tym mistrzem a ja pójdę w twoje ślady. Będę zachowywała się jeszcze bardziej sukowato niż zazwyczaj. Kotek, co ty ze mną robisz? Dość, nie czekam na ciebie ani chwili dłużej. Chyba osoby, na który mi zależy miały racje. Jestem warta kogoś lepszego niż ty :******** Mam cię dość, rób co chcesz. Możesz miziać się na moich oczach z pierwszą lepszą laską, a ja na to splunę. Nie będę ryczała w rękaw, jak większość dziewczyn, kiedy ktoś złamie im serce. O nie. Wreszcie pokażę siebie. Nie będę udawała nikogo. Za to ty możesz gorzko pożałować . Ups, nie mój problem.
Mam gorsze problemy niż ty i twój egoistyczny tyłek. Nie doceniałeś mnie, a to ja, zbyt dobrze traktowałam Ciebie. No to kochanie, szykuj się na to, że będzie ostra jazda ;**
______________________________________________________________________
nie mam już nikogo, trochę smutno. ŻYCIE