Dzisiaj spotkanie u Domi z Martyna i Gosią w sprawie projektu na angola.
Ale duzo zrobiłyśmy...normalnie się przepracowałyśmy xD
Najpierw Domi wygoniła mnie, Martynę i Gosię na dwór(nie dając nam kurtek i nie dając mi portfela!) xD
Potem udawałyśmy Biebera lub parodiowałyśmy filmy ;)
Na koniec poszłyśmy na Zapleczną(juz bez Gosi) i Martyna(na zdjęciu z prawej) brałą na barana mnie a ja ją xD
W lewym dolnym rogu widać psa Domi, Morgana ;**
Chyba projekt robiłyśmy tylko 20 min. na 4 godziny xD
Ogólnie to było bosko ;**