Ojeju, jeju! Wracam na photobloga :D
Dużo się działo/eje.. W skrócie:
- musiałam wziąć dziekankę
- mam czas, by się realizować
- przeprowadziłam się (yeah!)
- mam już doświadczenie w składaniu mebli
- ogarniam dom, posiłki, będę git żoną.
- informatycznie też się rozwijam (xd)
- mam przeeeogromny niedobór magnezu
- staram się pić zdrowe soczki
- staram się żyć ze wszystkimi w zgodzie
- przeżyłam swój najgorszy dzień w dotychczasowym życiu (13.12.13.)
- schudłam..
Nie jest dobrze, ale widzę progress. Nadal twierdzę, że życie jest piękne. Mimo wszystko. Pomimo tego, co mnie ostatnio spotyka niedobrego. Podniosę się i wyrosnę jak kwiatek na wiosnę! ;)
Odśnieżyłam właśnie dwa tarasy.. Cała obolała witam sobotę. Shalom! :)