w cholere nauki mam :(
chyba bd trzeba troche nocy zarwać..
geografia+niemiecki (chyba)
no i kawaaaaaa.
obiecuje sobie, że od drugiego półrocza
nie ma chuuuuja, biore się za nauke..
tymbardziej, że bd on krótszy bo w maju
praktyki miesięczne -.-
ojjjj.. zapowiada się, że nie zdam !!
okropnie, kurwa!
jeszcze dzisiaj kolęda.. yhh!
czeeść.