Są takie chwile, gdy się nie śmie badać
Swej własnej duszy, bo się człowiek lęknie,
Że ani jednej nie znajdzie w niej struny,
Co, potrącona, jeszcze czysto dźwięknie,
Lecz trzeba tylko jednego spojrzenia
Pełnymi wielkiej miłości oczyma,
By w akord związać wszytskie struny dusz...
Potrzeba jednych oczu - - lecz ich nie ma!
Dobrze widzi się tylko sercem,
najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.