klikam w cokolwiek byle by bylo...

Boże! Myślisz, że powoli zapominasz, że wszystko będzie już okej, żeby przez ten ułamek sekundy spojrzeć na kogoś i znów wszystko wróciło.

Nienawidze tego uczucia.

Jeszcze tylko kilka tygodni! Odcięcie się od tego wszystkiego, od tych złych  i dobrych wspomnień. Chcąc rozpocząc coś nowego, powinno zakończyć się wcześniejszy rozdział...Chciałabym to zrobić już dziś. Nie kochać, nie pamiętać, zagoić rany jakie po sobie pozostawiłeś. Wszystko, byle by tylko ogarnąć się  i odwrócić plecami i zostawić to za sobą. Dlaczego to tak boli, wytłumacz, dlaczego... beznadziejnie zapatrzona w jeden punkt, niemogąca zapomnieć o tym co było dawniej. Przecież było fajnie...Ale cóż, widocznie był w tym zupełnie inny cel..może zacznie się teraz coś nowego, lepszego. A w zasadzie już się zaczęło, szkoda tylko, że jednostronnie....Trudno, w końcu zacznę zadawalać samą siebie. Teraz licze sie tylko ja ! Moje marzenia, które zaczynam spełniać, zaczynając od tych najmniejszych.

Tomku tak bardzo mi w tym pomagasz, dziękuję Ci za to!  Uwielbiam z Toba rozmawiać do rana :D. Teraz to to jest najważniejsze! Jesteśmy ważni MY i NASZA przyjaźń! Od tylu lat razem a jednak osobno!

Teraz wszystko się zmieni , na lepsze, przecież juz gorzej być nie może....


Błagaaaam Boże daj mi siły! Już niedługo......

Do soboty K.