Jak sie nie myle to bylo to dokładie rok temu ;P W poznaniu u Sary ;P
Wtedy tez nie do końca czułam sie dobrze (z tego co pamiętam)
Dzisiaj siedze w domu tak juz 3 dzień. Choruje sobie- w końcu dopadło i mnie.
Głowa mi peka, kaszel dusi, osłabienie, odwodnienie..
bleee nic tylko człowiek sie wykańcza. A jescze na dodatek tyle do zorbienia.
Dzisiaj obiecany film z moim skarbem. W końcu spędzimy dzień razem :):*
P.S: Kocham Cię ;*
Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395