Trzytygodniowy pobyt w Polsce dobiegl konca. Niby tak dlugo, ale bardzo szybko zlecial czas, nie zdazylam spotkac sie ze wszystkimi.
Ciagle bylo cos do zalatwiania... Niestety niektorzy nie potrafili tego zorzumiec, ze poprostu nie mialam czasu wolnego. Bywa...
Zdjecie z Kamila...Obie usmiechniete, ale tylko do zdjecia, poniewaz byl to pogrzeb mojego wujka. Nie spodziewalam sie , ze podczas moich wakacji w PL cos takiego sie wydarzy...zreszta, kto sie tego spodziewal.
Mimo to wypad uwazam za udany!
Pierwszy tydzien spedzony z Anetka w Grudziadzu, potem na troche w Toruniu, nastepnie Czernikowo, Solec Kujawski, znow Czernikowo i ponownie Torun.
Ach, jest co wspominc Wiele rzeczy sie powyjasnialo, pozmienialo, a to dopiero poczatek. Teraz dopiero sie zacznie
Szkoda, ze niektore sprawy potoczyly sie tak, a nie inaczej. Jestem zdziwiona zachowaniem paru osob. Wiem kto tak naprawde jest moim przyjacielem czy przyjaciolka, a kto nie. Tak jak napisalam wczesniej, niepotrafil ktos zrozumiec mojego braku czasu, ale coz... Zycie toczy sie dalej, a ja zalamywac sie nie bede, bo...nie lubie
Od jutra dzialamy z Igielka
Damy rade!
No i wkoncu po dluuugim czasie spotkam sie z Aneta
Troszke sie rozpisalam...jak nigdy wczesniej
Wystarczy tego! I tak napisalam tylko jakis niewielki procent z tego co sie dzialo.