;)

Nie mam co dodawać. To z nocki 05-06.12. 2008 Zdjecie z serii:"Justyna jest wszytskożerna"

Już prawie zdrowa jestem ;) choc jak po myśle o nadrabianiu zaległośc to ju żem chora ;/

Co u mnie? WSPANIALE! Dlaczego? Nie wiem. Nie mam najmniejszych powodów do szczęścia, a mimo wszytsko jestem uchachana ;)

Zbiórka - totalna lipa. nie mam juz siły do zbiórek, drużyny, harcerstwa.

Szkoła- ulala! nauki, że hej!

uczucia - przeszło definitywnie! ( to jedyna ma radość), lecz chyba nowe sie zaczyna... suuuuuuper.

i w pokoju syf ;)

ale mimo wszytsko jest cudownie! Nie chce nic znieniać bo mogłoby byc gorzej.  Cieszmy sie tym co mamy! tak często niedoceniamy tych prostych rzeczy na które składa się życie! Niedoceniamy tego co mamy!

W piątek dystkoteka szkolna... Boże dopomusz! Jeszcze tam mnie nie widzieli... może mam uprzedzenia? W koncu trzeba się przelamywać.

A w sobotę z moim Słonieczkiem jedziemy do Groteski na "Różowe konie"  Bedzie super! ;)

Matko ale mi się chce do tego teatru ! jeszcze na dodatek z mą miłością ;*

xD

Przyznam wam sie do czegoś... wiem, że po tym co powiem wielu z was straci do mnie szacunek ,a nawet przestanie ze mną rozmawiac ale, ale...
ta piosenka jest świetna! :

http://www.youtube.com/watch?v=UILg-PIt_l0&feature=related

<3

nik dżonas <hahaha> ale co tam! ;p

Osiołku dziekuje Ci za te słowa ;*  a tamtego obyś nie wykrakała! ;D

Pysk całuje, łapy ściskam ;)