sorki dawno mnie tu nie było nie miałam czasu... nawet siły
tak bardzo tęsknie za tą uśiechnietą moniką, kóra zawsze pocieszała innych, jak bardzo bym chciała, żeby ona wróciła... choć staram się ją wam przywrócić nie udaje mi się, już był moment ze powoli wracała, ale no cóż los jednak nie pozwolił jej wrócić. Widocznie tak już musi być. Wciąż zastanawiam się co jeszcze się wydarzy.. jakiego tym razem dostane kopa od życia..? nie potrafie sie pozbierac po tym..;< a co dopiero przede mną ?