photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 WRZEŚNIA 2012

DRUGA SZANSA/ORIENTACJA.

              Witajcie, w tą jakże pogodną, jesienną sobotę. J

Co u Was słychać? Jak w szkołach? Macie jeszcze luz, czy kartkówka za kartkówką? J Długo zastanawiałam się nad wyborem tematu, który interesowałby Was. Dlatego też, że nie mogłam się zdecydować to postanowiłam wypowiedzieć się na obydwa. J

 DRUGA SZANSA

Każdy z Nas popełnia błędy, nie ma nic w tym dziwnego, jest to cecha przypisana Ludziom od samego początku.Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi.  Są różne ich różne rodzaje; a) drobne- pomylić się w zadaniu z matematyki, b) duże-gdy zranimy drugiego Człowieka słowami, lub czynami.

Jednak, czy warto dać komuś drugą szansę? Spróbować zapomnieć o starych urazach, bólu, czy upokorzeniu?

Wszystko zależy od Naszego spojrzenia na taką sytuację. J Jedni powiadają, iż Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. , zaś drudzy uważają, że Są rzeczy/osoby, o które walczyć do samego końca.

Moja skromna osoba zgadza się z tym drugim poglądem. J Ból, upokorzenie minie, a uczucie, przywiązanie będzie jeszcze długo trwało.

Dlatego też warto czasem schować swoją dumę, wybaczyć i być znów szczęśliwym. Ktoś mógłby rzec, że są takie błędy, których nie da się wymazać z pamięci, np. zdrada. Jednak wypadałoby przeanalizować, czy choćby w kilku procentach nie przyczyniliśmy się do tego. Oczywiście nie dosłownie, ale może zaniedbywaliśmy Naszej drugiej połówki, ale przestawaliśmy okazywać, jak jest ważna. Według mnie zawsze ponoszą winę dwie strony. Dlatego też wszystko jest do zrobienia! A bynajmniej można postarać się spróbować, niż później żałować(gdy emocje już opadną), że nie dało się szansy na naprawienie czegoś, co było naprawdę piękne.

Może to zabrzmi troszeczkę sarkastycznie, ale przecież jak nie wyjdzie to będzie znak, że najwidoczniej nie było Wam to pisane. A, jeżeli jednak pojawi się kontrast wcześniejszego zjawiska to może być naprawdę jeszcze cudowniej niż było!

Trzymam kciuki, aby jeżeli ktoś tkwi w czymś takim to uda Jemu się na nowo odnaleźć szczęście z ukochaną osobą. Oraz, że chociaż w 90% odbuduje zaufanie i wiarę w piękne wspólne chwile.

 INNA ORIENTACJA.

 

Orientacja- ogólny wyznacznik tożsamości każdego z Nas, kształtuje ona świadomość, sposób postrzegania świata, Ludzi. Wyróżnia się trzy rodzaje orientacji:

a)heteroseksualna -odczuwanie pociągu w stosunku do osób o odmiennej płci,

b)homoseksualna - odczuwanie pociągu do osób o tej samej płci,  

c) biseksualna  -odczuwanie pociągu zarówno do kobiet jak i do mężczyzn.

Jasno trzeba powiedzieć, że ORIENTACJI SEKSUALNEJ SIĘ NIE WYBIERA. NIE MAMY NA NIĄ WPŁYWU, tak samo, jak nie wybieramy sobie sami swoich Rodziców. Dlatego też uważam, że NIKT, ALE TO NIKT! NIE MA PRAWA KRYTYKOWAĆ, DYSKRYMINOWAĆ, CZY TEŻ PONIŻAĆ TAKICH OSÓB!

Jeżeli komuś przyjdzie taka chęć to niech pomyśli, że jakby był na miejscu takiej osoby to też chciałby być akceptowany, ponieważ nic złego nie zrobił. Taka osoba też potrzebuje miłości, poczucia bezpieczeństwa, czy też poczucia szczęścia, albo chęci wstawania dla kogoś w poniedziałek.

Wciąż nie ma pewnej potwierdzonej tezy, która potwierdziłaby, dlaczego jedni mają taką orientację, a drudzy inną. Jednak jest pewna teoria, z której wynika, iż ma to związek z naturą biologiczną( geny i hormony).

Ludzie często są nie świadomi tego, że posiadają inną orientację. Od małego są nastawiani na to, że miłość kojarzy się z Mężczyzną i Kobietą, białą suknią.. Dlatego też nawet nie przyszłoby Im do głowy, że to jednak nie to. Większość z Nich czuje wstyd. Aczkolwiek zupełnie nie potrzebnie! Przecież nie można wyprzeć się samego siebie! Każdy z Nas jest taki, a nie inny. Choćby większość Nas nie akceptowała to na pewno znajdzie się grupa Ludzi, którzy Nas pokochają,wraz z wadami i zaletami.

To, że lubimy coś innego niż reszta nie sprawia, że jesteśmy gorsi! Wręcz przeciwnie. Wyróżnia Nas z tłumu. Większość Ludzi nie potrafi tego pojąć, jak można odstawać od grupy, ale to tylko dlatego, że sami zawsze robili to, co zostało przyjęte za właściwe. Nie warto się bać powiedzieć o tym Naszym bliskim. Oczywistym jest, że niektórzy odejdą.

Polecam  klik oraz film:"Elena Undone"

Maja. :*

Komentarze

~jeste hej.:* poznałam chłopaka, jego przyjaciel jest w związku z moją koleżanką z klasy. nigdy z nim nie gadałam,ale oni dużo mi o nim mówili. Wkońcu do mnie napisał. Zakochałam się w nim. Pisaliśmy codziennie, zawsze rano pisał 'wstawaj śpiochu' a wieczorem 'dobranoc malutka' (jest między nami 1,5 roku różnicy) a pewnego dnia nie napisał. Poczekałam 3 dni i napisałam, czy sie obraził. Nie odpisał. Moja przyjaciółka z którą przyjaźnie się kilka lat, zaczyna mnie olwać,dla ludzi których zna 2-3 miesiące. Byłyśmy jak siostry :( co robić w tych dwóch sytuacjach. ? z góry dzięki za pomoc :*
28/10/2012 22:17:35
rozmowyprzezocean Czeeść. :)
A próbowałaś z Nią szczerze na ten temat rozmawiać? Zapytać, dlaczego zmieniła towarzystwo? Myślę, że bez szczerej rozmowy się nie obędzie, bo nie będziesz wiedzieć na czym stoisz. :) Jeżeli już Ci odpowie to dopiero możemy myśleć. :)
A, co do tego Chłopaka. To ile czasu utrzymywaliście kontakt? Może On przestraszył się uczuć, czy coś. Albo przykro stwierdzić, ale często jest tak, iż Faceci bawią się Dziewczynami..
01/11/2012 15:45:52
~jeste dowiedziałam się od jego przyjaciela, że on mnie nie brał na poważnie... :( cholernie to przeżyłam... kontakt utrzymywaliśmy 2 tyg , tak wiem to malo, ale był dla mnie bardzo ważny.
04/11/2012 17:39:10
rozmowyprzezocean Tu nie ma znaczenia, czy ktoś z kimś utrzymuje kontakt dwa tygodnie, czy pół roku. Jeżeli już przywiążemy się do kogoś to ciężko jest Nam pozbierać się, zapomnieć. :)
Aczkolwiek jest to do zrobienia. :) Wierzę, że poradzisz sobie z tym.:d
Może nie teraz, ale po pewnym czasie na pewno. W końcu czas pomaga Nam oswoić się z trudnościami losu. :*
10/11/2012 11:57:20

~zosia Hej. Jestem zakochana w pewnych chłopaku, ale chce o nim zapomnieć. Znam go 4 lata i widuje go tylko w wakacje bo mieszka sto kilometrów i przyjeżdża do rodziny, ale widzę go prawie codziennie bo maja sad a ja tam pracuje i często zbieram parę osób i spotykamy się razem z nim po za tym go nie widuje chyba że przyjedzie w ciągu roku, ale często z nim pisze bo lubię z nim gadać nawet był ze mną na weselu ale nie chce mu mówić co do niego czuje bo to nie ma sensu po pierwsze przez odległość a po drugie on ma na pewno dużo takich dziewczyn jak ja u siebie. Więc jak ja mam o nim zapomnieć??
27/10/2012 16:20:36
rozmowyprzezocean Cześć Zosiu! :)
Jeśli naprawdę chcesz o Nim zapomnieć to najpierw powinnaś z Nim porozmawiać. Wiem że to będzie bardzo trudne ale szczera rozmowa będzie najlepszym rozwiązaniem. Wyjaśnijcie sobie wszystko.. A może On też Cię kocha?? W końcu był z Tobą na weselu a to coś znaczy :)
Jeśli jednak tak nie będzie, to trudno. Przynajmniej poznasz Jego zdanie i wydaje mi się że będzie łątwiej Ci sie pogodzić z tym że masz o Nim zapomnieć..

Ale przyznam Ci szczerze, że ja sama jestem w związku na odległość. dzieli nas 220 km :(
Ale wiesz co? Dajemy radę. Choć nie jest łatwo i często zdarzają nam sie kłótnie to ten moment kiedy się widzimy i jesteśmy razem jest cudowny!
Więc nie przekreślaj tego wszystkiego. Najpierw z Nim porozmawiaj! ;**
Życzę powodzenia! ;*
Asia
30/10/2012 16:52:57
~zosia Dziękuję Ci Asiu, ale wydaje mi się że nie dam rady mu tego powiedzieć. Próbowałam, ale myśl, że On ma dużo dziewczyn u siebie i mogę się jedynie wygłupić zwyciężyła.
30/10/2012 21:03:48
rozmowyprzezocean A może On myśli tak samo jak Ty? Jeśli nie napiszesz to się nie przekonasz. Owszem może być tak że się wygłupisz. Ale jeśli to w porządku chłopak to wszystko się ułoży. A może być też tak że połączy Was miłość? :)
Ja bym spróbowała, ale wszystko zależy od Ciebie ;*
Nie chcesz to nie. Nie mogę Cię zmusić ;*

Pytałaś wcześniej jak zapomnieć? Hmm staraj się o Nim nie myśleć. Organizuj sobie jakoś czas. Spotykaj sie często z przyjaciółmi, wychodź choćby do kina. Nie siedź w domu i nie płacz w poduszkę przy lecących w tle smutnych piosenkach. Wiem, że tylko na to ma się ochotę, ale pokaż że jesteś silna! ;)
03/11/2012 17:35:00
~zosia Mam nadzieje, że dam rade mu powiedzieć a jak nie to zapomnieć :)
Dziękuje Ci bardzo :*
04/11/2012 20:06:15

~niezdecydowany Czołem :) Chodzi o Mojego byłego chłopaka . Byłam z nim długo , zostawił mnie dwa miesiące temu , ja nadal go kocham Tyle że ON NIE CHCE DO MNIE WRÓCIĆ ! Twierdzi że " On nie jest odpowiedzialny za siebie co dopiero za mnie " " Nie ma czasu na dziewczyne , nie chce z nikim być " .. Chciałam Was Zaytać dziewczyny .. Gdzie Tutaj Sens ? Skoro był ze mną ten rok, miał czas , Chęci i był odpowiedzialny to co nagle nie jest ? Cofa sie w rozwoju ? Przez dwa tygodnie jakoś w tym miesiącu próbowaliśmy .. starałam sie jak mogłam ale i tak wychodziło na to że chce być sam na koniec tego napisał mi sms " nie chce słuchać jak cierpisz lepiej nie piszmy " Wgl tego nie ogarniam .. Mówił mi że chce próbować a za dwa dni że jednak nie , ryczałam jak głupia , nadal jest mi ciężko jak cholera , siedze na kortarzu słysze jak sie smieje z kolega - wszystko boli . Chciałam zapytać co Ja mam ze sobą zrobić ? Nie wiem jak mam sie zachowywać wobec niego .. Proszę o rady bo nie wytrzymam..
30/10/2012 22:43:28
rozmowyprzezocean A witam,witam. :D
Moim zdaniem jest On po prostu niedojrzały emocjonalnie. Przykro stwierdzić, ale bywają Chłopcy, którzy zachowują się w sposób infantylny(czyt. dziecinny). I to często nie jest Ich winna, bo nie chcą nikogo krzywdzić. :)
Ja, będąc na Twoim miejscu, starałaby się być do Niego neutralna. A wręcz obojętna.
Wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Jednak jest to do wykonania. Mijając Go/słysząc pomyśl sobie, ile przepłakałaś przez Niego, jak się potraktował. A z czasem zobaczysz, że nie może liczyć na nic innego niż obojętność. :)
A z czasem minie Twój ból/zakłopotanie.
Innym zajmuje to długi okres czasu, innym z kolei szybciej ustępuje.:)
pozdrawiam.;*
02/11/2012 14:20:51
~niezdecydowany Dziekuje bardzo . Zrobie tak jak napisałaś to chyba najlepsze wyjscie :)
02/11/2012 16:33:30
rozmowyprzezocean Nie ma za co. :D
02/11/2012 17:20:01

~autobus Hej . mam problem , wiec rok temu w autobusie poznałam chłopaka mało co gadaliśmy w sumie to wgl ale uśmiechał sie do nie i wgl .. Pewnego dnia zobaczyłam że jeździ tym busem co ja , no ale ja oczywiście sie do niego nie odezwałam ... ;/ teraz jak już nie mieszkam tam gdzie mieszkałam zaczęłam desperacko go szukać! Na Fejsie , jadę tymi autobusami w których może być ale od roku ani śladu chłopaka :( Co mam robić ? To jest jakaś masakra .. Jestem zagubiona nic chyba już nie zrobie , jesteście ostatnia deską ratunku jeśli chodzi o pomysły na znalezienie go .
30/10/2012 22:32:05
rozmowyprzezocean Cześć. :D
Oj, ciężko sprawa, bo jakbyś chociaż znała Jego imię byłoby znacznie prościej. A tak naprawdę mało, co wiesz. Jakbyś miała Jego zdjęcie to jest taka strona, która wyszukuje, gdzie takie zdjęcie zostało użyte, np. fejs. :)
A ten autobus, gdzie Go spotkałaś, dokąd jeździ? Jeżeli ma wyznaczone, jakieś publiczne przystanki, np. pod szkoła, to można zacząć od tego tropu. :)
Słyszałam też o takim przypadku, gdy Chłopak szukał pewnej Dziewczyny poznanej też w autobusie. :) I wykupił reklamę na bilbordzie i napisał coś w stylu:" Dziewczyny w czerwonym płaszczu, jadącą linią... " Każde może mogłabyś zrobić coś podobnego? I wrzucić na strony dosyć popularne, np. "besty", "demotywatory" , "kwejk" myślę, że mogłabyś więcej tym zdziałać niż na fejsie. :D
Jeżeli korzystałabyś z tego pomysły to nie radziłabym od razu podawać gadu, czy numeru telefonu, bo znajdą się głupcy, którzy będą żartu w tym szukać. Powinnaś napisać, że prosisz o kontakt w komentarzu. I podanie, czegoś co sprawi, że będziesz wiedziała, że to On.:)
Może nie jest to idealny pomysł, ale już jakieś ruszenie z miejsca!:D
powodzenia;*
01/11/2012 16:00:24

~pomocy Hej . Od roku czasu podoba mi się chłopak , poznaliśmy na jednym z portali społecznościowych jakoś przypadkiem . Od razu gdy tylko zobaczyłam jego zdjęcie , spodobał mi się tym bardziej ucieszyło mnie to , że mieszka w tym mieście gdzie ja . Od tamtej pory zaczeliśmy pisać . Tzw. Ja zawsze pierwsza się odzywałam on baaaardzo rzadko zaczynał rozmowę , pisałam pierwsza bo to było silniejsze ode mnie , dzień bez pisania z nim byłby dla mnie dniem straconym . I tak mijały miesiące ja dziennie do niego pisałam . Aż teraz od tej wiosny coś sie zmieniło , kiedy powiedziałam mu , że będę chodzić do tej samej szkoły co on , tą szkołę zmieniłam dla niego , specjalnie nie zdałam żeby tylko zmienić szkole powinnam być w drugiej klasie a jestem w pierwszej . Teraz przez te całe wakacje odzywał się pierwszy , powiedział , że mnie kocha . Póżniej zaczął sie rok szkolny , na początku ze mną rozmawiał na przerwach dawał buziaki , było okey . Pózniej tylko mówił cześć i przechodził dalej więc zapytałam co się dzieje , że przestał się o mnie starać . A on na to , że teraz nie ma na to chęci , że mnie przeprasza , że jestem cudowna i z pewnością znajdę sobię kogoś lepszego od niego .Teraz znów zaczął pisać , że jestem cudowna , że marzy mu sie spędzić ze mną noc . Mam wrażenie , że on mnie kocha ale nie chce ze mną być , nie rozumiem z tego nic . Proszę o pomoc
28/10/2012 20:14:23
rozmowyprzezocean Witaj! ;**
Nie chcę Cię potępiać ale to głupie że specjalnie uwaliłaś rok szkoły. Uwierz mi że w przyszłości możesz tego żałować. Ale cóż, co się stało to się nie odstanie.
Jak dla mnie to niestety widać że ten chłopak się Tobą bawi- przepraszam za szczerość.
Bo jeśli wcześniej było dobrze, a potem nagle o Tobie "zapomniał" to coś jest nie tak. Zwłaszcza po przeczytaniu ostatnich zdań upewniaj się w tym przekonaniu. Napisałaś że marzy mu się SPĘDZIĆ Z TOBĄ NOC!! Jesli naprawdę by mu zależało na Tobie to nie napisałby tak.
Nie chcę aby było tak że wrócicie do siebie, prześpicie sie, a On potem znowu Cię "oleje".
Jak się wtedy będziesz czuła?? A jak będziesz żałowała że popełniłaś taki błąd.

Ja wiem że miłość "zaślepia". Sama nie raz tego doświadczyłam. Ale proszę Cię.. Zastanów się nad tym. I nie zrozum moich słów źle.
Ja nie chcę Cię krytykować. Chcę Ci pomóc. Nie chce abyś popełniła błędy, których potem możesz żałować.
Oczywiście ja też mogę się mylić. Każdy popełnia błędy. Ale jeszcze raz Cię proszę. Przemyśl to wszystko ;**
Pozdrawiam! ;*
30/10/2012 16:59:30

hearrt mogłabym napisać ci na priv ? :)
26/10/2012 22:32:30
rozmowyprzezocean Pewcia. :*
26/10/2012 22:34:50

Junior bigloovka Mam problem z pewnym chłopakiem. Nie wiem co robić. Znamy się od 3lat a kręcimy ze sobą od jakiś 5miesięcy spotykamy się, rozmawiamy i wogóle nawet wyznaliśmy sobie uczucia ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko psuć..nie wiem dlaczego..wydaje mi się, że tak się dzieje dlatego, że moja przyjaciółka z nim kiedyś była a teraz się kumplują oczywiście powiedziała, że mam z nim spróbować bo jest fajnym chłopakiemi.. ale ona jest chyba zazdrosna bo jak nas razem widzi to odrazu się zmienia w zachowaniu do mnie.;(( Co mam robić..?
26/10/2012 16:49:47
rozmowyprzezocean Czeeeść. :*
Ja na Twoim miejscu zaczęłabym od szczerej rozmowy z Przyjaciółką!
Zapytałabym, czy przeszkadza Jej to, że Ty i On coś tam czujecie do siebie. I, jeżeli Ona wtedy powie nie, to nie przejmowałabym się. W końcu miała okazję, aby Ci powiedzieć. A Przyjaciółki powinny być ze sobą szczere!
A później pogadać z Nim. :) Dowiedzieć się, dlaczego (Jego zdaniem) dzieje się tak?
A istotne, abyś powiedziała, że zależy Ci na tym, aby miedzy wami było dobrze. :)

Pozdrawiam, Maja.;*
26/10/2012 22:25:57
rozmowyprzezocean PS: jakby coś było nie jasne, albo nie udało mi się pomóc. To śmiało można pisać znowu;*
26/10/2012 22:26:24

~mala Heej Wam ;* Mam problem. w zeszłą zimę i wiosnę umawiałam się z pewnym chłopakiem, ale on to z dnia na dzień zakończył 1 maja. Nie byłam w stanie się pozbierać, chciałam zerwać z nim kontakt bo sądziłam że tak będzie mi lepiej, lecz też nie dałam rady i postanowiliśmy się przyjaźnić. Ja zgrywałam silną pomagałam mu, bo moi znajomi zawsze powtarzają, że jak nikt inny wiem jak pomóc i co powiedzieć, szkoda że sobie nie potrafię, ale wracając.. W końcu nie wytrzymałam gdy zaczął kręcić z osobą, o czym doskonale wiedział której nie nienawidzę.. i wyśpiewałam mu wszystko co czuje po czym na jakiś czas przestałam się odzywać , nie wiedział co ma zrobić był w stanie mnie tylko przepraszać. Rozmawiałam z nim dokładnie wczoraj, miał gorszy humor ja z resztą też i wyżaliliśmy się sobie co czujemy, powiedziałam mu jak czułam się tam tego dnia gdy to zakończył i też powiedziałam mu, że " zawsze miałam wrażenie, że moje uczucia i tak Cię nie obchodzą " a on na to "nawet tak nie mów, zawsze mnie obchodziły i obchodzić będą" a ja na to" Gdybym zniknęła czy to by mnie porwali kosmici, czy śmiercią tragiczną, nawet nie zauważyłbyś, że zniknęłam " a on na to " Wiedz, że nie jesteś mi obojętna " , później zaczął się temat, że on potrzebuje kogoś bliskiego, dziewczyny, że jakaś jego cząstka tego potrzebuje. Powiedziałam mu, że ja odczuwam podobnie, a on, że czasami chociażby po to by w gorszy dzień mieć się do kogo przytulić.. I pytanie brzmi. Czy warto o
26/10/2012 10:08:30
rozmowyprzezocean powiem Ci tak- moim zdaniem zawsze warto walczyć! starać się o szczęście! Wiesz. Czasami niektórzy muszą dorosnąć , zrozumieć. "Każdy zasługuje na drugą szansę!" A, jeżeli to właśnie On ma Cię uszczęśliwić to to działa, Słońce! :*
26/10/2012 22:18:52

paolla Mogę napisać na priva ? ;) Mam dość ważną sprawe sercową :(
26/10/2012 21:38:31
rozmowyprzezocean Oczywiście! :*
26/10/2012 22:10:44

~wdepresji Witajcie. Jestem z chłopakiem 9 miesięcy. On powiedział mi, że nie czuje się doceniany i najważniejszy. Nie jest tak. Jest dla mnie najważniejszy i ja uważam że go doceniam, staram się dla niego bardzo. Mówi że nie widzi tego efektów. Co mam zrobić żeby to zauważał? pytałam go ale powiedział że mam sama w końcu na coś wpaść. On mówi ze ma więcej obowiazków w związku, że więcej się stara, dba, kupuje prezenty, pisze pierwszy.. a mi sie wydaje że kupowanie prezentów nie polega na dowartościowywaniu. i nie zawsze pisze pierwszy, ja też to robię a on wtedy mówi że z litości, a wcale tak nie jest.. :( jest mi z tym strasznie źle! nie wiem co mam robić.. pomóżcie, błagam was. cholernie się staram, chce jak najlepiej ale mi chyba nie wychodzi.. albo on tego nie widzi. co zrobić by bylo inaczej?
17/10/2012 22:07:32
rozmowyprzezocean No hej. :D
9 miesięcy to bardzo spory okres czasu- więc gratuluję! :D
Nie bardzo potrafię zrozumieć, jak po takim okresie czasu On potrafi stwierdzić, że piszesz do Niego z litości. -.-
Przecież oczywiste jest, że jak z Nim jesteś to Go kochasz i nic nie robisz z litości. Ale męska logika mnie przeraża.
Wiesz, ja na Twoim miejscu napisałabym/powiedziałabym Jemu tak: Będąc z kimś nic nie robi się z litości, bo kogoś się kocha. A to jest zaprzeczeniem takich uczuć, jak litość, obojętność, czy interesowność. Wszystko wtedy robi z myślą o tej osobie. Chcemy, aby była szczęśliwa. A poza tym prezenty daje się, bo chce się wywołać uśmiech na czyjejś buźce,a już na pewno nie wygaduje się Ich. I nikt nie ma obowiązku Ich zadawać. Zresztą najpiękniejszym prezentem jest to, że wybraliśmy tą osobę na ponad 7 miliardów Ludzi na świecie.
A propos pisania ot robi to ten, który w danym momencie ma czas, czy tęskni, czy coś.

Także nie martw się, z Tobą wszystko dobrze! :D
A to raczej Twój Chłopak powinien zastanowić się nad swoim zachowaniem i wymogami, gdyż żąda od Ciebie bardzo dużo.. A raczej w związku powinno się akceptować drugą osobę, a nie tylko wymagać.

Maja. :D
21/10/2012 17:34:17

~olkaa Już nie mam siły do siebie samej.. Jestem zazdrosna o swojego chłopaka i chociaż nie chce to samo jakoś to wychodzi.. a on wgl nie jest. Bynajmniej tego nie pokazuje ..:< Poradzicie coś .?:) :*
07/10/2012 18:59:14
rozmowyprzezocean Wybacz, że dopiero teraz.:*
Wiesz, zazdrosc jest dobra, ale nadmiar jej może poważnie zaszkodzić. :C Dlatego też powinnaś przekonać samą siebie, że ufasz swojemu Chłopakowi, zresztą On na tyle Kobiet na świecie wybrał CIEBIE, więc musi Cię kochać. A, więc wiecej wiary w Jego, w Was. ;*
Na pewno jest zazdrosny, ale umie nad tym zapanować. :)
Daje Ci powody do zazdrości?
Reasumując: Wiecej wiary i zaufania. Jesteś dla Niego najważniejsza, więc nie martw się na zapas. :D Ciesz się tym, że Go masz. :*

Maja.:D
13/10/2012 22:16:08

~atyuknbhyu niedawno poznałam pewnego chłopaka który bardzo mi się spodobał i ja też nie jestem mu obojętna tylko jest problem w tym że to jest mój nawet bliski kuzyn, co ja mam robić? co zrobić żeby spojrzeć na niego jak na rodzinę a nie jak na chłopaka z którym mogłabym być i który mi się podoba? błagam pomóżcie bo nie wiem co robić :c
10/10/2012 20:13:15
rozmowyprzezocean Czeeeść :*
Ja uważam że skoro już wiesz że to Twoja rodzina to nawet jak będziesz patrzeć na Niego jak na przystojnego chłopaka to przecież nic się nie stanie :)
Po pewnym czasie przyzwyczaisz się do tego i wszystko wróci do normy. Będziesz uważała go za super fajnego chłopaka, ale też będziesz wiedziała że możecie być tylko przyjaciółmi. To przyjdzie samo z siebie. Tylko potrzeba czasu :)
Ale ważne.. Nie unikaj Go! :)
11/10/2012 20:44:29

czterolistnakoniczynkaaa Podobam mi się ta notka, zwłaszcza te słowa, są całkowitą prawdą.Wszystko zależy od Naszego spojrzenia na taką sytuację. J Jedni powiadają, iż Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. , zaś drudzy uważają, że Są rzeczy/osoby, o które walczyć do samego końca. Mój były chłopak uważą, ze dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki + u niego dochodzi, honor, i zasada, krórą sobie postanowił., a ja wręcz odwrotnie, sądzę że warto walczyć do samego końca zwłaszcza jak kochamy, i jesteśmy w stanie wybaczyć. ale nie zawsze idzie po naszej myśli, mam nadzieję że kiedyś sie to zmieni, i dalej będziemy tworzyć jedną całość, pozdrawiam, was, macie naprawdę ciekawe tematy.
02/10/2012 14:15:28
rozmowyprzezocean Cieszę się, że podoba się. :*
Wiesz. Myślę, że miłości nie powinno przekładać się przed honor. ;)
W końcu to uczucie się liczy, a nie jakieś głupie zasady! :D
życzę Ci, aby On docenił, jakim jesteś Skarbem i podjął dobrą decyzję.
Będę trzymała kciuki. :*

Pozdrawiam, Maja. :D
04/10/2012 15:47:35

~zdesperowana hej mam problem . chodzi o mojego bylego chlopaka ktorego nadal kocham chce z nim byc i sie staram ale on ma na to totalnie wylane . JA ZA NIM BIEGAM ALE ON TO MA GDZIES . no spotykam sie z nim oczywiscie jade do niego na drugi koniec miasta zeby on wyszedl na 10 min a ja pozniej wracam sama do domu , prosze blagam placze a on totalnie nic . ja sama nie wiem co robic , jestem zalamana ... pomocy
29/09/2012 0:51:04
rozmowyprzezocean Hej. :*
Mam nadzieję, że Cię nie urazi moje zdanie, lecz troszeczkę przemyślisz mój punkt widzenia. :)

Miłość jest naprawdę piękna, jednak nikt nie ma gwarancji, że będzie ona trwała. Dlatego też Twój BYŁY Chłopak najwidoczniej stracił tą iskrę, która powodowała, że kochał Cię każdego dnia bardziej.

Wiem, że rozstania bolą.. A cholernie trudne jest znaleźć na nowo sens życia i szczerze uśmiechać się i cieszyć się z życia, aczkolwiek JEST TO WYKONALNE! Wierz mi. Każdy na początku myśli, że nie poradzi sobie bez drugiej osoby, oraz, że Jego życie nie ma sensu. Jednak to kompletna bzdura!

My -Kobiety, jesteśmy bardzo silne! Potrafimy wiele znieść!

Dlatego nie warto biegać za kimś kto dawno ma Nas w czterech literach, gdy wtedy dajemy Jemu tylko satysfakcję, oraz poczucie, że może bawić się tak wszystkimi Ludźmi! A to nieprawda!

Zresztą. Spójrz na to z tej strony.. Jeżeli ktoś nie umie docenić Naszych starań to NIE JEST NAS WART! Powinnaś odpuścić sobie tego Chłopca, który jeszcze nie dojrzał do bycia Mężczyzną.

"Kobieta nigdy nie powinna biegać za mężczyzną. Bo kto to widział żeby pułapka goniła mysz"

Zaczekaj na kogoś kto będzie Ciebie wart i On będzie starał się o Twoją słodką osóbkę!

Pozdrawiam, Maja. ;*
29/09/2012 13:20:48
~zdesperowana dziekuje Tobie bardzo za te slowa :)
30/09/2012 14:17:58
rozmowyprzezocean Mam nadzieję, że Cię nie uraziły, tylko pomogły. :)
Nie ma za co. :D
Pozdrawiam. ;*
30/09/2012 22:20:12
~zdesperowana pomogły , pomogły :)
01/10/2012 17:34:18
rozmowyprzezocean Cieszę się. ;*
01/10/2012 18:04:51

~lolo Cześć ;* Mam dość nietypowe pytanie. Spotykam sie z pewnym chłopakiem, na razie sie poznajemy ale on juz jest we mnie zakochany. Wiem że po dłuzszej znajomości bedzie chciał mnie pocałowac, a czesto czuje niesmak w buzi i boje sie ze bedzie mi smierdziało. Albo podczas rozmowy go odstrasze. I nie moge zuc gumu bo mam aparat na zebach -.- Doradźcie mi cos :D
27/09/2012 21:33:40
rozmowyprzezocean Ano cześć. :*
Przyznam się, że nigdy nie miałam takie problemu, więc ciężko byłoby mi się wypowiedzieć. :) Dlatego też poszperałam troszkę w necie. :)
Okazuję się, że sporo Ludzi ma taki problem!
Najczęściej spotykane jest to z powodu:
a) problemów dentystycznych, np. koło 'zębów mądrości' infekcje(cyste),
b( problemów żołądkowych,
c)problemy z migdałkami.

Myślę, że powinnaś wybrać się do dentysty, aby sprawić, czy to nie jest źródło problemu.:)
Jeżeli to nie przyniesie efektu to proponuję wybrać się do Lekarza pierwszego kontaktu, aby sprawdził stan żołądka.
Późniejszym wyjściem jest laryngolog, aby sprawdził stan migdałków.:)
Albo gastrolog, który może wykluczyć, np. zapalenie dwunastnicy. :)

Albo można spróbować kupić w aptece cynk w tabletkach, gdyż On odpowiada za likwidowanie przykrego zapachu, jest bezsmakowy , a plusem jest to, że pomaga utrzymać świeżość w ustach. :)

Pozdrawiam, Maja.;*
29/09/2012 13:01:09

~onaaa hej mam problem . no więc przyjaznie się z pewnym chłopakiem już prawie 1,5 roku tyle że mieszkamy bardzo daleko od siebie na dwóch różnych końcach polski , no i bardzo oddalilismy się od siebie. co mam robić? widzę że to już prawie koniec tej przyjaźni ale ja nie potrafię żyć bez niego ;c pomóżcie :*
23/09/2012 22:04:35
rozmowyprzezocean Cześć. ;*
Przepraszam, że dopiero teraz, ale szkoła, nauka..

Przyjaźnie damsko-męskie to piękne! Prawdziwe, szczere, po prostu cudowne. :D:D

Hmm. Przyznaję, że odległość to dosyć duży problem. -.- Jednak wszystko jest możliwe! Skoro już tyle się czasu macie tak głębokie relacje.. To szkoda byłoby to zaprzepaścić. :) Domyślałam się, że szkoła i więcej obowiązków niekorzystanie wpływa na relację pomiędzy Ludzmi, którzy są od siebie oddaleni. Aczkolwiek, jeżeli obydwojgu zależy na tym to jesteście w stanie to zrobić! :)
Myślę, że powinnaś Jemu powiedzieć o swoich odczuciach! I zaznaczyć, że nie chcesz tego stracić, bo jest dla Ciebie bardzo ważny. Poczekaj na Jego reakcję. :D
Jeżeli znów zaczniecie regularnie ze sobą rozmawiać, myślę, ze powinno być lepiej.

Maja. ;*
27/09/2012 19:44:51
~onaaa tyle że powiedziałam mu o wszystkim i nic z tym nie robi a w dodatku powiedzial że nie wiem mu zależy na mnie
27/09/2012 19:52:42
rozmowyprzezocean W takim razie ja nie rozumiem, skoro przyjaźnicie się 1,5 roku to, jak On nie wie? ;o
A, od czego zaczęło się psuć? :)
27/09/2012 21:12:05
~onaaa 2 miesiące po tym jak zerwała z nim dziewczyna czyli jakoś w lipcu
27/09/2012 22:33:31
rozmowyprzezocean No to już rozumiem. :) Wiesz, myślę, że to właśnie ma związek z Jego byłą Dziewczyną. Jesteś Jego Przyjaciółką, ale też) i przede wszystkim) Kobietą. A, jedna z Nas w krótkim okresie czasu zraniła Go. Spróbuj postawić się na Jego miejscu. Też bałabyś się, że zostaniesz znowu 'porzucona'. Dlatego też On tak dziwnie się zachowuje. Trzyma Cię na dystans, bo boi się, że znów będzie cierpieć, jeżeli za bardzo się 'wciągnie' w Waszą więź. Aczkolwiek z drugiej strony On potrzebuje Ciebie teraz bardziej niż wcześniej, więc pisz do Niego, dzwoń, rozmawiaj tak,jak dawniej. Po pewnym czasie powinno minąć Jego dziwne zachowanie.:)
29/09/2012 12:46:51

werka1006 jestescie swietne :)
23/09/2012 13:21:31
rozmowyprzezocean Dziękujemy! :*
23/09/2012 16:35:19

Informacje o rozmowyprzezocean


Inni zdjęcia: 1424 akcentovaBunny jestersarmyAI formel jestersarmySnow jestersarmyCzekać.. jestersarmyGarage jestersarmyCzy Ty jestersarmyMroczne podziemia bluebird11Wiosna hanusiek... maxima24