Chętnie pomożemy! :)
Dodano: 4 MAJA 2012
Różnica wieku. :)
Różnica wieku. :)
Dzień Dobry, wszystkim. :)
Bardzo przepraszamy, że po takiej dłuższej przerwie powracamy z notatkami. Jednak obowiązki, bynajmniej mnie, troszeczkę przytłoczyły...Przejdę zatem do rzeczy, która Was bardziej zainteresuje.
Dzisiejszym tematem rozważań jest: RÓŻNICA WIEKU W ZWIĄZKU.
Każdy z Nas zapewne spotkał się ze stereotypami, że zbyt duża różnica pomiędzy partnerami niekorzystnie wpływa na Ich relację..Moim zdaniem to nie ma większego znaczenia, jeżeli tylko między Wami jest miłość, zaufanie, przywiązanie, uczucie, które nie wymaga od drugiego, jakiegoś ''dowodu miłości'', czy innego tego typu poświęcenia to powinniście się cieszyć tym związkiem. Wiadomym jest, że mogą pojawić się trudne momenty. Jednym z nich może być opinia ludzi. Choć niezbytnio jest się czym przejmować! W końcu to, że Oni mają nudny życiorys to koniecznie 'muszą' zainteresować się cudzym. Wiem, że nie raz bywa to strasznie nie miłe, czy też powoduje momenty zwątpienia, jednak każdy ma prawo być szczęśliwym! Rodzice osób, które,np. Mają o 6 lat starszego partnera na pewno nie chętnie będą podchodzić to takowego związku, ale to wynika z troski. Oni martwią się, aby ktoś nie zrobił Nam krzywdy. Oczywiście można dojść do porozumienia na podstawie kompromisów! Można się spotkać, na spokojnie porozmawiać. :)
Trzeba liczyć się z tym, że nie każdy będzie miał szczere intencje! Powinniśmy zachować zdrowy rozsądek! Oczywistym jest, że uczucia dostarczają Nam 'różowych okularów', jednak musimy być ostrożni, przykro to mówić, ale niektórym zależy tylko na jednym...Na całe szczęście to nie wszystkim, choć jakiejś znaczącej części. Każdy medal ma dwie strony . Jedną stronę już Wam przedstawiłam, czas na drugą. :)
Uważam, że gdy Dziewczyna ma, np. 12 lat, a Jej partner 18. To jest to dla mnie zbyt widoczna różnica. Z racji tego, że obydwoje mają; inne spojrzenie na życie, różne towarzystwo, chęć spędzenia wolnego czasu. :)
Także apeluję o rozwagę, trzeźwe myślenie. Mam nadzieję, że to Wam przydarzy się takie szczere, cudowne uczucie!
Dzięki za poświecenie czasu na przeczytanie!:D:*
pozdrawiam cieplutko, Majka.. :*
Komentarze
~kajaaaa
Czesc:P, chce zwrócić się o pomoc do was bo nikt nie wie jak mi pomóc:( . Chodzi o to, że 3tygodnie temu moja najlepsza przyjaciółka mnie zostawiła dla innej dziewczyny z klasy,. Z dna na dzień, bez słowa poprostu przestała się do mnie odzywać i wgl. Bardzo mi zależy żeby ona wróciła ale nie wiem jak jej to powiedzieć... Napisałam jej pare dni temu żeby wgl zapomniała że kiedyś się poznałyśmy, ja tego żałuje ale nie wiem jak to naprawić... : ( Prosze pomóżcie!!!!! :*
Pozdrawiam:*
Pozdrawiam:*
30/05/2012 14:28:24
rozmowyprzezocean
Cześć :)
Skoro napisałaś raz to możesz napisać i drugi i przeprosić ją za tamtą wiadomość, wszystko wytłumaczyć i powiedzieć Jej co naprawdę czujesz. Może to tylko takie chwilowe, zagubiła się, chciała poznać nowe osoby zobaczyć jak to jest z innymi. A może po prostu nie była taką prawdziwą przyjaciółką.. Ja tego nie mogę wywnioskować, musisz to zrobić sama. A najlepiej szczerą i spokojną rozmową.
Pozdrawiam Aśka :**
Skoro napisałaś raz to możesz napisać i drugi i przeprosić ją za tamtą wiadomość, wszystko wytłumaczyć i powiedzieć Jej co naprawdę czujesz. Może to tylko takie chwilowe, zagubiła się, chciała poznać nowe osoby zobaczyć jak to jest z innymi. A może po prostu nie była taką prawdziwą przyjaciółką.. Ja tego nie mogę wywnioskować, musisz to zrobić sama. A najlepiej szczerą i spokojną rozmową.
Pozdrawiam Aśka :**
04/06/2012 20:46:48
~emilka
Hej,mam 15 lat i nie moge sie dogadac z rodzicami,co chwile mają do mnie pretensje.."dlaczego nie mozesz byc jak twoja sis"itp...moje oceny sie beznadziejne bo nie potrafie sie uczyc sama..nie umiem..nie rozumiem..w szkole nauczyciele mnie mecza dlaczego sie nie ucze za dobrze...ostatnio widze dziwne twarze..duchy ..i dziwne głowy jak by mnie wołały..zaczełam myslec o smierci..bo nic mnie tu nie trzyma.pomoz..;c
27/05/2012 22:36:16
rozmowyprzezocean
Cześć :**
Wiesz moim zdaniem powinnaś zgłosić sie do psychologa. Wiem że to my miałyśmy pomagać ale tak naprawdę ja nie wiem co to może być i co z tym można zrobić. Naprawdę udaj się do psychologa (i nie wstydź się!) a On zobaczy w czym leży Twój problem. Bo niestety to że widzisz duchy czy różne dziwne twarze nie jest na porządku dziennym. Może jesteś wykończona psychicznie? Może czymś sie bardzo przejmujesz? Naprawdę nie wiem ale życzę Ci aby wszystko wróciło do normy :**
Wiesz moim zdaniem powinnaś zgłosić sie do psychologa. Wiem że to my miałyśmy pomagać ale tak naprawdę ja nie wiem co to może być i co z tym można zrobić. Naprawdę udaj się do psychologa (i nie wstydź się!) a On zobaczy w czym leży Twój problem. Bo niestety to że widzisz duchy czy różne dziwne twarze nie jest na porządku dziennym. Może jesteś wykończona psychicznie? Może czymś sie bardzo przejmujesz? Naprawdę nie wiem ale życzę Ci aby wszystko wróciło do normy :**
04/06/2012 20:39:39
~niewiemkimjestem
Cześć. Znalazłam tę stronę i pomyślałam, że napiszę... Chociaż nie wiem konkretnie co. W środku czuję coś dziwnego, czego nawet nie umiem tego nazwać... Ciągły niepokój, ból, strach... Coś w tym stylu. Ciągle chcę płakać i czuję się kompletnie bezradna... Nie wiem co powinnam robić, mam dopiero 15 lat, a czuję jakbym przeżyła 100 i czekała już tylko na śmierć. Wyłączyłam się z życia, czuję jakby wszystko przemijało, a ja stała i patrzyła na to z boku. Chcę spełnić swoje marzenia, ale wszystko kończy się na chcę... Nie wiem jak się za to zabrać,a najgorsze, że boję się, ze zrobię coś nie tak. Chcę być szczęśliwa, ale coś mi nie pozwala. Zaczęłam tracić znajomych... Przeraziłam się, że stracę wszystko i zostanę sama więc zaczęłam udawać, że jestem wesoła, że nic mi nie jest, próbuję słuchać innych i jakoś brać udział w rozmowach, ale to też nie do końca mi wychodzi. Męczy mnie ten przyklejony uśmiech. Nie mam komu powiedzieć co czuję, bo zaraz jest tekst typu 'oj przestań się nad sobą użalać' albo 'zaraz ci przejdzie', a to nie przechodzi, a ja kompletnie nie wiem co się dzieje, wiem tylko, że jest nie tak jak powinno. Mam taki mętlik w głowie, cały czas mam za dużo myśli... Chciałabym żyć tak jak kiedyś, zero problemów... Proszę jeśli możesz jakoś mi pomóc, pomóż. Błagam.
27/05/2012 21:41:41
rozmowyprzezocean
Cześć! :**
Nie przejmuj się bo to normalne w tym wieku. Dojrzewamy i buzują w nas hormony. Zdarza się że jesteśmy wiecznie weseli i mamy totalną głupawkę i też zdarza się że jesteśmy non stop przygnębieni.. Czujemy się samotni i nikt nas nie rozumie. Wiem że to trudne i ciężko jest Ci z tym sobie poradzić ale próbowałaś może zająć się czym co naprawdę lubisz? Masz jakieś hobby? :)
Nie przejmuj się bo to normalne w tym wieku. Dojrzewamy i buzują w nas hormony. Zdarza się że jesteśmy wiecznie weseli i mamy totalną głupawkę i też zdarza się że jesteśmy non stop przygnębieni.. Czujemy się samotni i nikt nas nie rozumie. Wiem że to trudne i ciężko jest Ci z tym sobie poradzić ale próbowałaś może zająć się czym co naprawdę lubisz? Masz jakieś hobby? :)
04/06/2012 20:33:30
~szczecinblagaopomoc
Hej.Byłam z chłopakiem jakiś czas ciągle przeszkadzała nam jego była...a kiedy wyjechałam na wycieczkę ( oni zostali ) wiedziałam , że coś się stanie... kiedy tylko wróciłam on napisał , że zrobił coś czego mu nigdy nie wybaczę i przyznał się do zdrady... Rozmawiałam z nim na spokojnie.Powiedział , że to był jakiś przypływ emocji , że nie wie czemu to zrobił i że tak naprawdę nie czuje do niej nic. Ale to co zrobił nie pozwala mu zostawić jej tak teraz. Boi się , że mogli zaliczyć wpadkę.Zapytał czy ma jeszcze jakąś szansę. A ja nie wiem co opowiedzieć . Cały czas jest we mnie cząstka , która nie pozwala o nim zapomnieć, która wybaczyłaby mu wszystko...Ale z drugiej strony to co zrobił jest okropne.Pomocy !
26/05/2012 12:12:18
rozmowyprzezocean
Cześć :***
Ja tak naprawdę dużo pomóc nie mogę. To wszystko zależy tylko i wyłącznie do Ciebie.. Jedni są w stanie wybaczyć taką zdradę inni natomiast nie. Musisz dać sobie czas. Na spokojnie wszystko przemyśleć. Czy dasz radę przytulać się z Nim całować kochać? Jeśli tak i naprawdę Go kochasz i uważasz że to właśnie ten to daj Mu szansę. Natomiast jeśli sama nie jesteś pewna to może nie dawaj Jemu tej szansy?
Teraz liczy się przede wszystkim to co Ty czujesz :* Każda z decyzji jaką podejmiesz będzie dobra, bo będzie pochodziła z głębi Twojego serducha <3
Pozdrawiam i przepraszam że tak długo.. Aśka :*
Ja tak naprawdę dużo pomóc nie mogę. To wszystko zależy tylko i wyłącznie do Ciebie.. Jedni są w stanie wybaczyć taką zdradę inni natomiast nie. Musisz dać sobie czas. Na spokojnie wszystko przemyśleć. Czy dasz radę przytulać się z Nim całować kochać? Jeśli tak i naprawdę Go kochasz i uważasz że to właśnie ten to daj Mu szansę. Natomiast jeśli sama nie jesteś pewna to może nie dawaj Jemu tej szansy?
Teraz liczy się przede wszystkim to co Ty czujesz :* Każda z decyzji jaką podejmiesz będzie dobra, bo będzie pochodziła z głębi Twojego serducha <3
Pozdrawiam i przepraszam że tak długo.. Aśka :*
04/06/2012 20:26:37
xhappydaysx
heeeeej ;d chcę zadać Ci pytanie? to pyt od mojej koleżanki bo nie wie co zrb .. chciala się zapyać czy myślisz , że może jej się udać z chłopakiem , który jest 2 lata młodszy od niej ? ona ma 16 lat (17 w tym roku ) on ma 15 niecałe ;d jeśli możesz odpisz na pw :D
ogl to masz świetnego bloga <3
ogl to masz świetnego bloga <3
28/05/2012 23:06:26
~olgaa
Mam pewien problem, bo moja przyjaciółka kocha chłopaka, który ma dziewczynę i z tego co wiem bardzo dobrze im się układa. To trwa już trochę, Ona nie potrafi o nim zapomnieć, cały czas o nim myśli. Przyjaźnimy się już kilka lat a ja nie mam pojęcia jak ją pocieszać : / Dajcię jakąś radę Proszę :) :*
25/05/2012 22:51:51
rozmowyprzezocean
Cześć, Olgo! :)
Bardzo przepraszamy, że tak długo, ale ostatnio nie wyrabiamy z czasem. :(
Wiesz, moim zdaniem Ona nie powinna myśleć o tym w kategoriach, że chce się tego pozbyć. Owszem, nieszczęśliwe uczucia bolą.. I na pierwszy rzut okna nie wnoszą nic dobrego. Jednak, jakby spojrzeć z perspektywy czasu to jednak jest w nich, jakiś pozytyw, np. prędzej,czy później wyjdzie się z tego, człowiek po takim kopniaku staje się silniejszy, naprawdę. :)
W takich sytuacjach nie da się kogoś pocieszyć. Wystarczy być przy Nim! Taka obecnosc dużo daje. Wielkie brawa, że Twoja przyjaciółka nie stara się popsuć tego związku, w końcu szczęscie ukochanego najważniejsze. :)
Wiesz, z czasem zacznie Jej to mijać. Powoli będzie inaczej reagowała na Jego osobę, mniej będzie bolał widok Jego z ukochaną..
Niektóre uczucia trwa długo, moje jedno trwało z 3 lata. Ale nie martw się. Los sam pośle Jej osobę, dzięki której zapomni!
Pozdrawiam! ;*
Bardzo przepraszamy, że tak długo, ale ostatnio nie wyrabiamy z czasem. :(
Wiesz, moim zdaniem Ona nie powinna myśleć o tym w kategoriach, że chce się tego pozbyć. Owszem, nieszczęśliwe uczucia bolą.. I na pierwszy rzut okna nie wnoszą nic dobrego. Jednak, jakby spojrzeć z perspektywy czasu to jednak jest w nich, jakiś pozytyw, np. prędzej,czy później wyjdzie się z tego, człowiek po takim kopniaku staje się silniejszy, naprawdę. :)
W takich sytuacjach nie da się kogoś pocieszyć. Wystarczy być przy Nim! Taka obecnosc dużo daje. Wielkie brawa, że Twoja przyjaciółka nie stara się popsuć tego związku, w końcu szczęscie ukochanego najważniejsze. :)
Wiesz, z czasem zacznie Jej to mijać. Powoli będzie inaczej reagowała na Jego osobę, mniej będzie bolał widok Jego z ukochaną..
Niektóre uczucia trwa długo, moje jedno trwało z 3 lata. Ale nie martw się. Los sam pośle Jej osobę, dzięki której zapomni!
Pozdrawiam! ;*
28/05/2012 21:21:39
~Kasix
Hej..! Wiem że nie na temat notki, ale czy byście mogły mi pomóc..?? Otóż chciałabym zapomnieć o pewnym chłopaku, ale nie mogę kurcze jak mam to zrobić..? Ciągle o nim myślę itd.. Nienawidzę tego stanu gdy kocham, a on mnie nie. Dlatego pomóżcie.! Chciałabym o nim zapomnieć.. Tzn napewno nie uda mi się o nim i o wszystkim tak zapomnieć, ale spróbować można.. Pomóżcie, z góry dziękuję i pozdrawiam.. :*
24/05/2012 17:24:26
rozmowyprzezocean
Cześć! Pytania możesz zadawać przy każdej notce i nie musi ono dotyczyć tematu ;)
Wg mnie powinnaś się czym zająć aby nie myśleć (porządki spacery opieka nad bratem, siostrą czy siostrzenicą) a także często spotykać się ze znajomymi i poznawać ludzi- zawsze to jakaś odskocznia od zmartwień itp
Oczywiście wieczorami będzie najgorzej ale po pewnym czasie przestanie to tak boleć (zwłaszcza jak poznasz kogoś nowego, innego lepszego chłopaka). I życzę Ci tego!! Pozdrawiam ;***
Wg mnie powinnaś się czym zająć aby nie myśleć (porządki spacery opieka nad bratem, siostrą czy siostrzenicą) a także często spotykać się ze znajomymi i poznawać ludzi- zawsze to jakaś odskocznia od zmartwień itp
Oczywiście wieczorami będzie najgorzej ale po pewnym czasie przestanie to tak boleć (zwłaszcza jak poznasz kogoś nowego, innego lepszego chłopaka). I życzę Ci tego!! Pozdrawiam ;***
26/05/2012 10:34:42
~juleczka
hej. mam 18 lat. bardzo czesto czuje sie zmeczona, jak przychodze ze szkoly to nie mam na nic siły, nic mi sie nie chce , a spać tez nie moge .nie mam sily nawet pomalowac paznokci choc obiecalam sobie, ze to zrobie! nie mam ochoty. jak dostarczyc sobie wiecej energii i zaczac normalnie życ? .
22/05/2012 20:43:46
rozmowyprzezocean
Cześć! ;)
A co powiesz na orzeźwiające prysznice po powrocie ze szkoły? Na pewno Cię pobudzą. Możesz także zmusić się do spaceru (choć wiadomo że się nie chce) ale świeże powietrze zawsze dostarcza trochę energii ;)
A jeśli i to nie pomoże to może poszłabyś do lekarza (zmęczenie to też często objaw choroby) ?
Pozdrawiam! ;**
A co powiesz na orzeźwiające prysznice po powrocie ze szkoły? Na pewno Cię pobudzą. Możesz także zmusić się do spaceru (choć wiadomo że się nie chce) ale świeże powietrze zawsze dostarcza trochę energii ;)
A jeśli i to nie pomoże to może poszłabyś do lekarza (zmęczenie to też często objaw choroby) ?
Pozdrawiam! ;**
26/05/2012 10:30:12
rozmowyprzezocean
Hmm. Tak, wiemy, że dawno nie było.:C
Jednak obydwie z Asią mamy pełno swoich spraw, które musimy pozałatwiać. :)
Pojawi się już niedługo.;)
Mam nadzieję, ze darzą mi trochę luzu w szkole. :)
A przemyślenia na jaki temat interesowałyby Cię? :*
Pozdrawiam!
Dziękujemy za wyrozumiałość! :*
Jednak obydwie z Asią mamy pełno swoich spraw, które musimy pozałatwiać. :)
Pojawi się już niedługo.;)
Mam nadzieję, ze darzą mi trochę luzu w szkole. :)
A przemyślenia na jaki temat interesowałyby Cię? :*
Pozdrawiam!
Dziękujemy za wyrozumiałość! :*
21/05/2012 21:40:07
rozmowyprzezocean
Już niedługo! ;)
jak tylko znajdę trochę czasu to na pewno coś napiszę :)
jak tylko znajdę trochę czasu to na pewno coś napiszę :)
22/05/2012 15:24:25
~kajaxd
czesc:D. mam problem, miałam chłopaka którego kochałam ale zerwał ze mną, ja nadal go kocham ale na wakacjach poznałam innego. którego też pokochałam. Oboje chcą ze mną być ale ja nie wiem którego mam wybrać. Kocham ich tak samo mocno i przy każdym czuje się wspaniale ale nie moge być z nimi obydwoma. co mam zrobic?? prosze pomóżcie!!! :* Pozdrawiam Kaja:*
20/05/2012 19:56:26
rozmowyprzezocean
Cześć, Kaju. :)
Wiesz, ja uważam, że nie da się kochać dwie osoby tak samo.
Gdzieś kiedyś spotkałam się z taką myślą: Jeżeli kochasz dwie osoby jednocześnie to wybierz drugą, bo jeżeli naprawdę szczerze kochałbyś pierwszą to nie zakochałbys się w drugiej. Zapewne jeden z nich jest tylko zauroczeniem, powrotem do przeszłości, czy też ciągnie Cię do Niego kilka cech. :)
Zastanów się, jakbyś któregoś z Nich zabrakło to za kim bardziej tęskniłabyś. :)
Przeanalizuj, kto Ci bardziej odpowiada pod względem charakteru.:)
Pozdrawiam. :*
Maja.
Wiesz, ja uważam, że nie da się kochać dwie osoby tak samo.
Gdzieś kiedyś spotkałam się z taką myślą: Jeżeli kochasz dwie osoby jednocześnie to wybierz drugą, bo jeżeli naprawdę szczerze kochałbyś pierwszą to nie zakochałbys się w drugiej. Zapewne jeden z nich jest tylko zauroczeniem, powrotem do przeszłości, czy też ciągnie Cię do Niego kilka cech. :)
Zastanów się, jakbyś któregoś z Nich zabrakło to za kim bardziej tęskniłabyś. :)
Przeanalizuj, kto Ci bardziej odpowiada pod względem charakteru.:)
Pozdrawiam. :*
Maja.
21/05/2012 21:38:27
~czytelniczka
Jak mogę zapomnieć o chłopaku? Chodzi o to, że jestem świadoma, że myśli o Nim dręczą mnie przede wszystkim dlatego, że to niespełnione uczucie. Wszystko zmierzało do tego, że będzie dobrze, ale nagle kontakt się urwał, a ja nie potrafię zapomnieć. Minęły trzy tygodnie, ale nie chcę pisać pierwsza, bo duma mi na to nie pozwala. Co zrobić? W dzień jest ok, mam mnóstwo zajęć nie myślę o tym, ale wieczorem lub kiedy znajdę coś od niego, lub coś co mi się z nim kojarzy, jest najgorzej i zaraz ogarnia mnie poczucie beznadziejności. Chciałabym sobie dać spokój, ale nie wiem jak. Macie jakieś pomysły?
14/05/2012 22:02:20
rozmowyprzezocean
Witam, witam! :D
Droga czytelniczko! Cytuję:"Minęły trzy tygodnie, ale nie chcę pisać pierwsza, bo duma mi na to nie pozwala." Duma? Czy ona powinna starć na drodze do szczęścia? Zbyt często właśnie unosimy się honorem, aspiracjami, czy zwykłym strachem. Tak nie powinno być, że za Nas decydują czynniki boczne. To tylko od Naszych uczuć powinno zależeć,a nie od takich drobnostek, które jak się dopuści do głosu to rządzą Nami. :)
Wiesz, kiedyś zdarzyła mi się podobna sytuacja, tylko, że ja napisałam pierwsza i dzięki temu przekonałam się, że ta osoba nie jest warta mnie. Sądze, że powinnaś spróbować tak zrobić. :)
wiesz, postaraj się pogodzić z tym, co jest. Nie myśl o Nim, jak o problemie, niepotrzebnej rzeczy. Pomyśl sobie, że tak ma być. A z czasem( wiem, ze teraz wydaje Ci się to bezsensu, ale to naprawdę pomaga) On sam Ci 'zbrzydnie', stanie się dla Ciebie codziennością. Ja zapomniałam! Tobie też się uda!
Trzymam kciuki.:*
Bardzo przepraszam, ze tak późno, ale musiałam nadgonić szkołę. :)
M.
Droga czytelniczko! Cytuję:"Minęły trzy tygodnie, ale nie chcę pisać pierwsza, bo duma mi na to nie pozwala." Duma? Czy ona powinna starć na drodze do szczęścia? Zbyt często właśnie unosimy się honorem, aspiracjami, czy zwykłym strachem. Tak nie powinno być, że za Nas decydują czynniki boczne. To tylko od Naszych uczuć powinno zależeć,a nie od takich drobnostek, które jak się dopuści do głosu to rządzą Nami. :)
Wiesz, kiedyś zdarzyła mi się podobna sytuacja, tylko, że ja napisałam pierwsza i dzięki temu przekonałam się, że ta osoba nie jest warta mnie. Sądze, że powinnaś spróbować tak zrobić. :)
wiesz, postaraj się pogodzić z tym, co jest. Nie myśl o Nim, jak o problemie, niepotrzebnej rzeczy. Pomyśl sobie, że tak ma być. A z czasem( wiem, ze teraz wydaje Ci się to bezsensu, ale to naprawdę pomaga) On sam Ci 'zbrzydnie', stanie się dla Ciebie codziennością. Ja zapomniałam! Tobie też się uda!
Trzymam kciuki.:*
Bardzo przepraszam, ze tak późno, ale musiałam nadgonić szkołę. :)
M.
21/05/2012 21:30:51
~olenka
Dzięki dziewczyny cieszę się że jest ten portal;) Dalyscie mi nadzieję że mimo że teraz mamy swoje życie za kilka miesięcy a nawet lat nie ważne ja poczekam możemy być razem i ta nadzieja pozwala mi być szczęśliwa . Kocham was;**
17/05/2012 13:31:09
~karola
Czesc:P tego nie mozna powiedzieć ze tylko wychodzimy, to różnie bywa... jak jest okazja no i wgl to zachowujemy sie jak para. Ale jak nią jesteśmy to mam go dość...
15/05/2012 19:11:06
rozmowyprzezocean
Hmm to rzeczywiście dziwne. Może jeszcze nie dojrzałaś do związku w jakimś stopniu. Dlatego na razie niech pozostanie tak jak jest i tym sie nie przejmuj. Może z czasem przyjdzie to czego oczekujesz i zrozumiesz czego chcesz i potrzebujesz :)
Pozdrawiam! ;*
Pozdrawiam! ;*
15/05/2012 20:59:05
~olenka
Niechce z nikim byc dobrze mi jest jak jest i mam pytanie czy myslicie ze moglabym jeszcze z nim byc nie teraz ale czy jest mozliwe ze za kilka miesiecy moze nawet rok bedziemy razem ? Czy tak sie nie da milosc nie przetrwa? pozdrawiam ola ;*
15/05/2012 15:50:15
rozmowyprzezocean
Cześć ;*
Jeśli to jest prawdziwa miłość to oczywiście że przetrwa i nawet za rok możecie znowu być razem jeśli( tylko obydwoje będziecie tego chcieli) Poza tym taka rozłąka często wychodzi "na zdrowie". Widzimy co straciliśmy, co robiliśmy źle.
Pozdrawiam! ;*
Jeśli to jest prawdziwa miłość to oczywiście że przetrwa i nawet za rok możecie znowu być razem jeśli( tylko obydwoje będziecie tego chcieli) Poza tym taka rozłąka często wychodzi "na zdrowie". Widzimy co straciliśmy, co robiliśmy źle.
Pozdrawiam! ;*
15/05/2012 20:57:29
~annniaa
cześć byłam kiedyś z chłopakiem którego bardzo kochałam ale zerwał zemną. nie widzieliśmy się ponad rok od niedawna często o widuje za każdym razem mówi do mnie misiu i daje mi buziaka w policzek przy innych osobach.. raz się spotkaliśmy i po tamtym spotkaniu napisał mi że tęskni za mną ale to był ostatni sms. od niego potem jeszcze go spotykałam zaprosił mnie na impreze i tłumaczył że nie ma kasy na sms ale na tej imprezie taka laska do niego ciągle się podlizywała a on był dość pijany i z nia gadał ale nic wiecej ale siedział i cały czas się na mnie patrzył .. co mam o tym mysleć czy mu nadal na mnie zależy ? dlaczego się nie odzywa ? pomocy !!! z góry wielkie dzieki
13/05/2012 11:38:35
rozmowyprzezocean
No cześć! :)
Wg mnie Jemu dalej na Tobie zależy. tyle że się tak często nie odzywa bo może nie chce sie Tobie narzucać. Jeśli jesteś śmiałą dziewczyną to zapytaj Go czy są jakieś szanse abyście jeszcze byli razem. Natomiast jeśli nie to delikatnie sugeruj Jemu że nie jest Ci obojętny itp. To na pewno powinno pomóc! A Ty po Jego zachowaniu dowiesz się co tak naprawdę do Ciebie czuje :D
Pozdrawiam. Aśka ;*
Wg mnie Jemu dalej na Tobie zależy. tyle że się tak często nie odzywa bo może nie chce sie Tobie narzucać. Jeśli jesteś śmiałą dziewczyną to zapytaj Go czy są jakieś szanse abyście jeszcze byli razem. Natomiast jeśli nie to delikatnie sugeruj Jemu że nie jest Ci obojętny itp. To na pewno powinno pomóc! A Ty po Jego zachowaniu dowiesz się co tak naprawdę do Ciebie czuje :D
Pozdrawiam. Aśka ;*
14/05/2012 20:01:05
rozmowyprzezocean
Choćby poprzez flirt. Skoro byliście razem to na pewno takie coś było :)
W rozmowie możesz sugerować że np często wspominasz chwile jak byliście razem i chciałabyś powtórzyć. Poza tym często się uśmiechaj! (: Tym na pewno zwrócisz Jego uwagę! ;**
W rozmowie możesz sugerować że np często wspominasz chwile jak byliście razem i chciałabyś powtórzyć. Poza tym często się uśmiechaj! (: Tym na pewno zwrócisz Jego uwagę! ;**
15/05/2012 20:54:48
~olenka
Hejka ;* rozstalam sie z chlopakiem kocham go ale trudno nie wyszlo nam nie jest to koniec swiata ale ostatnio napisal do mnie bo jestesmy przyjaciolmi i powiedzial ze mnie kocha ale nie chce sie wiazac ja tez jak mam byc szczera nie chce byc z nim
15/05/2012 15:47:34
~olenka
Hejka ;* rozstalam sie z chlopakiem kocham go ale trudno nie wyszlo nam nie jest to koniec swiata ale ostatnio napisal do mnie bo jestesmy przyjaciolmi i powiedzial ze mnie kocha ale nie chce sie wiazac ja tez jak mam byc szczera nie chce byc z nim
15/05/2012 15:47:02
~Ktos
Czesc dziewczyny ;) mam maly problem.. Mam chlopaka ale poznalam ostatnio milego czlowieka. Ja mam 17 lat a on 14. Pisze z nim smsy i sie z nim czasami spotykam(ale nie sam na sam tylko spotkanie 'w grupach' charakter ma fajny. Pisal mi, ze mu sie podobam, jak sie nie spotykamy to pisze, ze teskni i takie tam bzdury. Nie mam blokady zeby z nim nie rozmawiac i nie pisac oraz sie nie spotykac. Fajny jest itd ale nie wyobrazam sobie zostawic mojego chlopaka dla'dziecka' . On wie, ze mam chlopaka i dalej sie tak zachowuje. Cos zaproponujecie jak mam sie zachowac?
14/05/2012 11:12:25
rozmowyprzezocean
Cześć :)
Powinnaś z Nim porozmawiać i zasugerować że między Wami będzie tylko przyjaźń i nic więcej. Wytłumacz Mu że jesteś dla Niego "za stara" , a poza tym kochasz swojego chłopaka i aby nie robił sobie nadziei. Jeśli naprawdę jest miły i ma fajny charakter to zrozumie i da spokój :)
Pozdrawiam! ; *
Powinnaś z Nim porozmawiać i zasugerować że między Wami będzie tylko przyjaźń i nic więcej. Wytłumacz Mu że jesteś dla Niego "za stara" , a poza tym kochasz swojego chłopaka i aby nie robił sobie nadziei. Jeśli naprawdę jest miły i ma fajny charakter to zrozumie i da spokój :)
Pozdrawiam! ; *
14/05/2012 20:04:05
~werka
cześć <3 mam "problem", chłopak 4 lata ode mnie starszy, ja mam 14 lat. chodzimy do tej samej szkoły, częęsto się widzimy na przerwach, zdarzają się spojrzenia. ostatnio go zaczepiłam na fb, odpowiedział, ja odczepiłam go nastepnego dnia po czym on przestał. chyba dowiedział się ile mam lat ;/ dzisiaj miałam okazje z nim pogadać bo stał sam na korytarzu, ale o czym miałabym z nim rozmawiać? baardzo mi się podoba, nie wiem czy to miłość ale myśle o nim praktycznie 24 na dobę. pomóż :**
08/05/2012 18:01:21
rozmowyprzezocean
Siemanko! :D
A dlaczego On nie wie, ile masz lat?
Niekoniecznie jest tak, że nie chce Cię już znać, czy coś w tym rodzaju, kiedy jest tak, że Mężczyźni potrzebują takiej przerwy, aby sami dowiedzieć się, co czują i w ogóle. :)
To, że przestał Cię zaczepiać to nie znaczy, że jest do Ciebie negatywnie nastawiony. :)
Są osoby, które lubią zaczepiać się, a innych to denerwuje. ;) Ja sama niekiedy nie odpowiadam na zaczepkę od razu, tylko po kilku dniach. :)
A poza tym rozmowa jest o wiele wartościowsza niż zaczepki. :) Możesz zapytać co tam u Ciebie? coś o szkolę. :) Albo po prostu o tzn. głupotach. :D
Trzymaj się! :D
Pozdrawiam. ;*
A dlaczego On nie wie, ile masz lat?
Niekoniecznie jest tak, że nie chce Cię już znać, czy coś w tym rodzaju, kiedy jest tak, że Mężczyźni potrzebują takiej przerwy, aby sami dowiedzieć się, co czują i w ogóle. :)
To, że przestał Cię zaczepiać to nie znaczy, że jest do Ciebie negatywnie nastawiony. :)
Są osoby, które lubią zaczepiać się, a innych to denerwuje. ;) Ja sama niekiedy nie odpowiadam na zaczepkę od razu, tylko po kilku dniach. :)
A poza tym rozmowa jest o wiele wartościowsza niż zaczepki. :) Możesz zapytać co tam u Ciebie? coś o szkolę. :) Albo po prostu o tzn. głupotach. :D
Trzymaj się! :D
Pozdrawiam. ;*
10/05/2012 20:41:26
~werka
łatwo powiedzieć ;D no nie wiedział ile mam lat, ponieważ na fb mam ukryty wiek a nie mamy wspólnych przyjaciół więc raczej nie wiedział. Co do rozmowy to nawet 'cześć' sobie nie mowimy, tylko sie patrzymy na siebie ;d możliwe że jak bedzie bez kolegów to podejdę, ale nie wiem czy dam radę ;x dziękuję za odp. ;*
10/05/2012 22:12:42
rozmowyprzezocean
Zawsze było tak, że łatwiej było powiedzieć, niż wykonać. :)
Jednak trzeba mieć ułożyć plan działania, aby później coś zrobić. :)
Trzymam kciuki. :D
A nie ma za co. ;*
Powodzenia!
Jednak trzeba mieć ułożyć plan działania, aby później coś zrobić. :)
Trzymam kciuki. :D
A nie ma za co. ;*
Powodzenia!
13/05/2012 17:15:57
rozmowyprzezocean
Dziękujemy! :*
Cieszymy się, że chociaż kilku osobom uda Nam się pomóc. :D
Cieszymy się, że chociaż kilku osobom uda Nam się pomóc. :D
14/05/2012 18:07:14
