tak sobie myślę.. czy te wakacje są pozytywne?
no, na pewno są, dzieją się fajne rzeczy. nowe przygody, ciekawi ludzie..
ale są też minusy, które odkrywa się siedząc w domu cały dzień, gdy ma się szlaban
czemu tak się zdażyło?
nie mogę się przynać do tego, że mi Ciebie strasznie brakuje, bo wyjdę na słabą
czy ja jestem słaba? czemu akurat w takich sprawach muszę być słaba?
codziennie o Tobie myślę. codziennie, co 5 min.
wczoraj doszłam do wniosku, że będzie mi brakować gimnazjum.
najbardzije drugiej klasy, do niej tak bardzo chciałabym wrócić.
bawcie się dobrze, już mnie nie ma