O sobie: Wybrani, wysłuchani, wybawieni CG7CC7
Siądźcie wkoło, do ogniska mego tu FGCC7
Chcę powiedzieć wam o tamtej złej jesieni FGCa
Z której przyszedł ten harcerski, leśny grób dG7
Mieli myśli rozczochrane, jak my dzisiaj
I mundury, te dzisiejsze, mieli też
I stanęli w pogotowiu, gdy padł wystrzał
I bronili tej najwyższej z wszystkich wież
Harcerze, którym słowa na ustach zamierały CedG
Harcerki, którym uśmiech zabrał wojny czas CedG
Jak ptaki, po przestworzach losu szybowały CGea
By upaść jak rzucony bez nadziei głaz dG
W świat mogli odejść, uciec w swoje jutro
Nikt by słowa im powiedzieć nie był śmiał
Lecz zostali, chociaż było im tak trudno
Gdy za strzałem ciągle padał drugi strzał
To dla Polski tak czuwali dniem i nocą
Polski sztandar osłaniali własna krwią
Lecz odeszli, kiedy wzięto ich przemocą
Aby w ziemię wtopić całą dusze swą
Niech i nasze odda pokłon pokolenie
Tym, co umrzeć tam musieli mimo snów
I gdy przyjdą, by podeptać nam marzenia
Polski sztandar zasłonimy piersią znów
Moje konta:Gadu-Gadu: 2289922Kochana: Niebo do wynajęcia: Renia: osądzić: