no cóż, a byłem pewny, że angielski na czwartą.
no ale ja przecież żyję w innej czasoprzestrzeni. w tej poprzedniej.
powinienem też zostać prezydentem.
no ale nieważne.
kocham swój komputerek, który ma autoretusz, chociaż i tak musze znaleźć fotoszopę i ją zainstalować, tyle że nie mam wymaganego kodu, więc cudownie.
pójdę zgwałcić syzyfowe prace, chociaż mam o wiele lepsze książki do zmacania, ale szkoła is calling, więc all we do is work.
chcę retro, chce zdjęcia, chce specto. ale co z tego wyjdzie?!
czas zacząć realizować marzenia. tylko jeden beton mi stoi na drodze. w zasadzie to dwa.
fot. ShinePearl. oddajcie mi starego fotobloga, ten totalnie ssie.
And everything under the sun is in tune
But the sun is eclipsed by the moon.
[There is no dark side of the moon really.
Matter of fact it's all dark.]
Tego sie trzymajmy.