Tak musi być.

I po co Ci to wszystko byłO?

-po to, by się nauczyć... nauczyć strachu, bólu, braku zaufania.. Ale ma to też zalety, nauczyło walczyć z życiem, ze sobą, z ludźmi, tak, bo najważniejsza jest walka !! ( "Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili..." )

Czy tak naprawde moge powiedzieć "wyjebane" ?

To tylko oszukiwanie samej siebie, ale idzie całkiem nieźle... ;))

Ale to nie oznacza, że przestalam kochać.. ! Kocham nadal, może niezbyt wielu, ale kocham... Gorzej z zaufaniem..

< postanowiła przemilczeć >.

Kiedyś zrobiłam jeden wielki niefortunny błąd.. Czuje go do dziś, ale przecież TAK MIAŁO BYĆ !... Później juź go nie popelniłam... Później, az do dzis bylam jego ofiarą. Ale przecież TAK MIAŁO BYĆ...

"Mówie sobie to codziennie BĘDZIE LEPIEJ JAK NA LEPSZE COŚ ZMIENIE"

... zmieniam zmieniam i zmieniam ... < milczy >

A czy dobrze zrobiłaś zmieniając, aż tyle ? Nie wiem, ale wierze, że TAK MIAŁO BYĆ...

Choć marze tylko o tym, by wyjechać, zapomnieć, zostać sama wrrr... ale TAK MUSI BYĆ.

Jednakże, gdzieś w głębi tkwi nadzieja... nadzieja... na... nadzieja na... miłość ?

A wracając do zaufania...

Ludzzie zbyt wiele psują, robią zamieszania, ranią, fuj czasem chce bez nich, ale tak sie nie da, i tak później tęsknie...

" < zawsze pamiętam o rodzinie :* > " < i o tych dzięki którym przetrwałam ostatnie kilka dni ;* >

... Czemu oni tyyle psują ? Eh.

I singing to youuu, to youu from my dreams... I thinking of you every day... I waiting here, please find me, couse I lose control... <3