Takie tam z Egiptu:D
Dzisiejszy dzień był zajebisty
Wery gleba z krzesła -Bezcenne i ta jej mina:D
Na dolinie podstawienie haka Justynie przez Huberta...haha masakra;>
Kopnięcie piłki przez Natalke w pokrzywy i wchodzenie po nią nie mogłam wyrobić...:P
Kocham was<33
No to papa..:*