week we wrocku u Monik

Hej w sumie cofne sie do week... 

w sumie bylo mega, pojechalysmy z kasikiem do monik na ognisko... nie bylysmy na nim zbyt dlugo ale i tak bylo fajnie... co do zdjec to w sumie zrobila na nas wrazenie ta brama garazowa:) ktos sie postaral :) 

co do dzis... no to jak co dzien dzien zalatany:) jutro to juz calkiem nie wiem jak opgarne to wszystko:D ale dam rade xD a kolejne dni to juz tylko z gorki:D i tak do wtorku bodajze a potem brak planow:D

Julis dzis znowu nowe zdania zaczela  skladac " nie boje sie koń" " nie moge wejsc na koń, mamo nie moge" w sumie sie nie dziwie bo konik na biegunach od pradziadka jest duzo wiekszy od  niej :D ale i tak sie dzielnie na nim buja:D 

dobranoc kololrowych koszmarow<3

cos na dobry sen xD 

http://www.youtube.com/watch?v=3YgHcPSUGFA&feature=share&list=PL25779C63C6E504BE&index=24