Dzień w Toruniu był bardzo fajnym zakończeniem tego lata.
Zrywanie kasztanów nad przepaścią, gubienie się w mieście,
szukanie dworca, sweet focie nad Wisłą, karmienie gołębi. Kocham. <3
Czekam jeszcze na kilka pojedynczych spotkań i nockę z Ownik. :3
A na dzisiejszy wieczór planuję kakao, koc i jakiś film. <3