Dawno nie byłem wien moze opisze Weekend ;D
Hymm zaczeło sie od piątku czyli " Tarcza szmato " i pykamy. ;D Sobota początek wypad do Jarocina z ekipą było fajnieee. ;D a wieczór u Michała ;D nigdy tego nie zapomne . Taa moge oznajic ze to był kabaret. ;D Michał & Melon jestescie mega. " No mozno z św. Anny Poleci 240 " hahhaha ;D niedziela rano kościół ;D a później kibicowanie kartingowcą a po południu F1 Hyy ciekawie było ale to nie to i nie ten zwycięzca . no ale życie. too pozegnam wszystkich Słowem Tigera " Czołgista wymiata a piechota zamiata " lecee too narazie cześć i czołem . ;*