Tyle szczęścia mieć obok... :) 7 miesięcy to szmat czasu, a nie dawno przecież się oźrebiła... ostatnie zajęcia gdy omawialismy ciążę u konia i pielęgnacje źrebiąt rozczuliły mnie na maksa.. do tego zaczęłam oglądać zdjęcia gdy Aria miała zaledwie kilka godzin... I ja się pytam kiedy z tego tulacego się maluszka zrobiła się taka maszyna ? :) *.*