No cóż. Nie pozostało mi nic innego jak ciepłe kakałko, podręcznik do historii Wielkiej Brytanii i nakurwiać to regularnie.
I niech już nie będzie tak zimno.
W moim świecie muzycznym wieje straszną nudą, słucham sobie soundtrack'a ze shrek'a pierwszej części i zmulam do kultowego hallelujah.
idę się uczyć.