Nie jest łatwo.
Nie oczekiwałam nigdy, że wszystko będzie proste, ale nie spodziewałam się też, że czasem będzie tak cholernie ciężko. Niestety jest, jest cholernie ciężko. Dawno nic nie pisałam, sama nie wiem co mogę dodać. Ostatnimi czasy dużo myślę nad tym, co było, co jest teraz i co mogło być i co będzie. Myślę o tym, choć doskonale wiem, że przeszłości nie zmienię, na teraźniejszość nie mam siły, a na przyszłość i to jak będzie wyglądać nie mam żadnego wpływu. Czasem myślę, 'co by było gdyby...' ale przecież to bez sensu. Nigdy już nie sprawdzę, więc po co myśleć. No właśnie, co by było gdybym wybrała w życiu inaczej, co by było, gdybym spóźniła się gdzieś o kilka minut, gdybym wyszła z domu za wcześnie. Naszym życiem rządzi los czy przypadek, a może jakieś przeznaczenie?
Czym w ogóle jest los?
Czym przypadek?
A przeznaczenie?
Ważne jest to co jest tu i teraz. Choć nie mam siły.