bo nie chcę..

Jakoś dam radę.. Nie wiem skąd się u mnie to bierze.. Nie wiem..

Wciąż szukam odpowiedzi na tyle pytan i nie mogę ich znaleźć..  Ale to czas..

Wszystko pokarze i uświadomi..  Czasami nie wiem sama Kim już jestem a kim nie.. Co czuje a co nie.. Co jest a czego nie ma..

Wyimaginowany swój własny świat posiadam i chyba nie chcę sie go pozbywać.. Nie chcę też nikogo do Niego wpuszczać..  Coś się ze mną stało i tak będzie cały czas..

Raz ze mną dobrze, raz źle.. I nie pytaj mnie czemu tak jest, bo Ci na to nie odpowiem.. Nie wiem w którym momencie,ale się pogubiłam .. Nie umiem już życ jak kiedyś..

I nie mów mi też ,że jestem tamtą Lidką co kiedyś, bo dobrze wiesz,że nie.. Ja sama to dobrze wiem.. Tylko wtedy jestem Nią gdy chcę.. Ale nie chce..  Lepiej mi tak, jak jest.. Nie chcę Nikogo ranić - Ciebie nie chcę ranić.. A czuję,że już powoli zaczynam to robić..

Nikt w sumie nie wywiera na mnie żadnej presji.. ale presji - mama ciągle mówi,żeby dać sobie czas.. Ludzie ciągle coś szepczą.. A ja taka już jestem..

I to ,że nie mam nikogo, to jest tylko moja wina.. Bo ja nie umiem..

Nie umiem chyba Kochać..

Ja nie wiem co to znaczy..
 

Są tęsknoty, są pragnienia i pożądania .. Są przyjaźnie i koleżeństwa.. A ja nie mam niczego.. Bo nie chcę.. Wszystko zatracam ..

Bo nie chcę.. O ile jestem mądrzejsza..Boję się Każdego dnia.. Nie wiem czy jestem gotowa na cokolwiek.. Nie wiem.. Wybacz mi..