wspomnienie cieplych dni...
waliza juz spakowana,
jutro o tej porze
bede znowu z moimi mondziolami
czyli 6 rano wyjazd do Lbn
yeah..
choc tyle zmian sie szykuje
taki chaos
az sie boje
sa dwie opcje
bedzie jak w raju
albo placz i zgrzytanie zebami..
niema kompromisu:/
zobaczymy co przyniesie jutro..
Użytkownik roselinart
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.